Skazani za handel ludźmi do obozów pracy. Sąd bada apelacje

Obrońcy prawie wszystkich oskarżonych wnosili o nieuwzględnienie apelacji prokuratury
Obrońcy prawie wszystkich oskarżonych wnosili o nieuwzględnienie apelacji prokuratury
Obrońcy prawie wszystkich oskarżonych wnosili o nieuwzględnienie apelacji prokuratury

Krakowski Sąd Apelacyjny rozpoczął we wtorek rozpoznawanie apelacji prokuratora i oskarżonych od wyroku w sprawie tzw. obozów pracy we Włoszech. W lipcu 2006 r. w regionie Apulia na południu Włoch uwolniono 119 Polaków, przetrzymywanych w prymitywnych warunkach i pracujących na plantacjach za minimalne stawki.

Apelacje prokuratora dotyczyły głównie tego, że sąd pierwszej instancji w wyroku skazującym nie przypisał wszystkim oskarżonych działania w zorganizowanej grupie przestępczej lub ograniczył im okres takiego działania oraz – że nie każdemu z oskarżonych o to przypisał proceder handlu ludźmi.

Obrońcy prawie wszystkich oskarżonych wnosili o nieuwzględnienie apelacji prokuratury. W swoich apelacjach, które sąd będzie rozpoznawał także na kolejnym posiedzeniu, wnioskowali o uniewinnienie lub złagodzenie kary oskarżonym. W sądzie stawił się tylko jeden oskarżony Robert W.

Sprawa tzw. obozów pracy wyszła na jaw po uwolnieniu w lipcu 2006 r. w regionie Apulia na południu Włoch 119 Polaków, przetrzymywanych w prymitywnych warunkach i pracujących na plantacjach za minimalne stawki.

22 oskarżonych

Proces w tej sprawie rozpoczął się w grudniu 2007 roku przed Sądem Okręgowym w Krakowie, na ławie oskarżonych zasiadły 22 osoby. Proceder objęty zarzutami dotyczył lat 2002-2006.

W listopadzie 2013 r. sąd uznał, że od maja do listopada 2005 r. na terenie Podkarpacia i Małopolski działała zorganizowana grupa przestępcza zajmująca się handlem ludźmi. Za udział w tym handlu skazał 9 osób; kolejne 11 uznał za winne oszustw na szkodę chętnych do pracy we Włoszech; dwóch oskarżonych uniewinnił.

Zdaniem sądu o uznaniu dziewięciorga oskarżonych winnymi handlu ludźmi zdecydował ratyfikowany przez Polskę i opublikowany w Dzienniku Ustaw tzw. Protokół z Palermo o Zapobieganiu oraz Karaniu Handlu Ludźmi, który wprowadził definicję handlu ludźmi w celu wykonywania pracy przemysłowej.

"Działali w grupie przestępczej"

Dlatego oskarżeni ci zostali uznani za winnych działania w grupie przestępczej trudniącej się handlem ludźmi poprzez wprowadzanie ich w błąd co do warunków pracy i płacy, werbowanie, transportowanie do Włoch i przekazywanie do dalszego przetrzymywania w celu świadczenia pracy przymusowej.

Za czyny popełnione przed okresem wejścia w życie Protokołu i po aresztowaniu głównego podejrzanego oskarżeni ci skazani zostali jedynie za wyłudzenia, czyli oszustwa dokonywane na szkodę ludzi wywożonych do Włoch pod pozorem zapewnienia im atrakcyjnej pracy - a nie za handel ludźmi czy działanie w grupie przestępczej. M.in. przeciwko takiemu rozdzieleniu odpowiedzialności apelowała prokuratura.

Kary więzienia i grzywny

W procesie oskarżony o zorganizowanie i kierowanie grupą zajmującą się handlem ludźmi Łukasz Z. skazany został na 8 lat więzienia, a współpracujące z nim: jego żona Justyna - na 7 lat więzienia, a Joanna M. - na 6,5 roku więzienia. Wszyscy obciążeni zostali wysokimi grzywnami.

Wysokie kary usłyszało także sześcioro członków grupy: Robert W. - 5 i pół roku; Bartosz W. - 5 lat; Beata B. 4 i pół roku oraz Andrzej M., Krzysztof G. i Tadeusz D. - po 4 lata więzienia. Pozostałych 11 oskarżonych, wśród których było najwięcej przewoźników lub kierowców, usłyszało wyroki od trzech i pół roku więzienia do 10 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata, ponieważ zdaniem sądu wiedzieli, że uczestniczą w oszustwie. Oskarżeni Marek W. i Józef K. zostali uniewinnieni - zdaniem sądu jeden był kierowcą i nie uczestniczył w procederze, a drugi zorganizował wyjazd dla mieszkańców w dobrej wierze.

Prawie 400 stron wyroku

Wyrok w tej sprawie liczył 375 stron. Sąd odczytywał go ponad 10 godzin. Kolejny dzień zajęło podawanie ustnych motywów wyroków. Pisemne uzasadnienie wyroku liczy blisko 2 tys. stron.

Zdaniem sądu sprawa, w której występowało 22 oskarżonych, przesłuchano 531 świadków, a zeznania kolejnych 513 odczytano, była prawdopodobnie jedną z największych w Europie. W trwającym od grudnia 2007 r. procesie zgromadzono blisko 400 tomów akt, wyznaczono 211 terminów rozpraw, a koszty obrony z urzędu wyniosły ponad 500 tys. zł.

Według sądu, u podstaw ustalonego procederu handlu ludźmi legły m.in. zjawisko strukturalnego bezrobocia w Polsce, duże zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą na południu Włoch oraz brak kontroli państwa na tamtym terenie. Jak podkreślił sąd, w 95 proc. na pracę we Włoszech decydowały się osoby bez wykształcenia, biedne, nieznające języka. Nie mogły kupić biletu powrotnego, zamiast 5 euro za godzinę zarabiały 3 euro, ale potrącano im za mieszkanie, prąd i gaz, a nawet za dowóz do miejsca pracy, w efekcie zarabiały 1 euro za godzinę lub nic. W ocenie sądu była to praca przymusowa, a organizatorzy pobytu we Włoszech wykorzystywali przymusowe położenie robotników.

Po uwolnieniu w lipcu 2006 r. na południu Włoch 119 Polaków, przetrzymywanych w prymitywnych warunkach i pracujących na plantacjach za minimalne stawki, włoscy karabinierzy przeprowadzili akcję w okolicach Bari i Foggii, a polscy policjanci na terenie województw: podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego i lubelskiego. Operację pod kryptonimem "Ziemia Obiecana" koordynowała specjalna komórka "ROS" - karabinierów w Rzymie oraz centralny zespół do walki z handlem ludźmi w Komendzie Głównej Policji w Warszawie. W wymianie informacji pomagały Europol i Interpol.

Część osób skazana we Włoszech

Część organizatorów "obozów pracy" odpowiadała przed sądem włoskim. W marcu 2009 r. sąd apelacyjny w Bari utrzymał w mocy wydane w lutym 2008 r. wyroki dla 17 osób, w większości Polaków, w wymiarze od 4 do 10 lat więzienia. Wszyscy oskarżeni zostali skazani za zmuszanie polskich obywateli do niewolniczej pracy w Apulii i znęcanie się nad nimi.

Włoski sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu wyroku podał, że Polacy byli traktowani "jak niewolnicy w starożytnym Rzymie". Sąd apelacyjny w Bari utrzymał także wyroki wobec Algierczyka i Ukraińca, również oskarżonych o znęcanie się nad polskimi robotnikami sezonowymi.

Autor: mmw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków

Pozostałe wiadomości

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu Grzegorza Tobiszowskiego w prawach członka partii i wystąpił do rzecznika dyscypliny partyjnej z wnioskiem zmierzającym do jego wykluczenia ze struktur partii - poinformował rzecznik ugrupowania Rafał Bochenek. Dodał, że podjęto taką decyzję "wobec kolejnych, oburzających doniesień medialnych". Onet napisał, że europoseł znęcał się nad swoją partnerką.

"Kompletnie nieakceptowalne zachowanie". Zawieszenie i wniosek o wykluczenie z PiS

"Kompletnie nieakceptowalne zachowanie". Zawieszenie i wniosek o wykluczenie z PiS

Źródło:
Onet, Rzeczpospolita, PAP

Mężczyzna oskarżony w Wielkiej Brytanii o szpiegostwo na rzecz Hongkongu, został znaleziony martwy w parku - poinformowała we wtorek brytyjska policja. Matthew Trickett został aresztowany na początku miesiąca wraz z dwoma innymi mężczyznami w ramach tego samego śledztwa. Wszyscy zostali zwolnieni za kaucją, ale mieli w tym tygodniu stawić się na rozprawie.

Był oskarżony o szpiegostwo, został znaleziony martwy w parku

Był oskarżony o szpiegostwo, został znaleziony martwy w parku

Źródło:
PAP

W jednym z pokoi hotelowych w Buenos Aires doszło do wstrząsającej zbrodni. Wrzucony tam koktajl Mołotowa spowodował, że ciała czterech lokatorek stanęły w płomieniach. Przeżyła tylko jedna. - Zostały podpalone za to, że były lesbijkami - nie mają wątpliwości aktywiści. W geście sprzeciwu w stolicy Argentyny odbyły się demonstracje. Tymczasem prezydent Javier Milei odmawia przyznania, że w kraju dochodzi do przemocy ze względu na orientację seksualną. Komentatorzy twierdzą, że po objęciu przez niego urzędu rozpoczął się proces podważania wartości, którymi dotąd kierowała się Argentyna.

Wstrząsająca zbrodnia w pokoju hotelowym

Wstrząsająca zbrodnia w pokoju hotelowym

Źródło:
El Pais

We wtorek samolot z Londynu do Singapuru miał bardzo silne turbulencje. Dzafran Azmir, 28-letni student, który był na pokładzie, powiedział agencji Reutera, że samolot "zaczął nagle przechylać się i drżeć". Dodał, że "wszyscy pasażerowie, którzy nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa, zostali wbici w sufit". Allison Barker, której syn był na pokładzie, powiedziała BBC, że czas, w którym czekała na wieści o samolocie to były "najdłuższe dwie godziny w jej życiu".

"Nagle się wzniosłem i uderzyłem w sufit". Co mówią pasażerowie "przerażającego lotu"

"Nagle się wzniosłem i uderzyłem w sufit". Co mówią pasażerowie "przerażającego lotu"

Źródło:
Reuters, BBC, PAP

Burze z gradem przeszły w poniedziałek nad północną Holandią. Zjawiskom towarzyszyły ulewy, które spowodowały poważne podtopienia. W niektórych wioskach opady były tak intensywne, że woda i grad wdzierały się do budynków przez system kanalizacji.

Sto litrów deszczu na metr kwadratowy w godzinę. "Grad wylewał się z toalet"

Sto litrów deszczu na metr kwadratowy w godzinę. "Grad wylewał się z toalet"

Źródło:
Reuters, rtl.nl, Hart van Nederland

Dyrektor miejskiego szpitala Żeromskiego w Krakowie Lech Kucharski kupił w marcu odchodzącemu wtedy prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu cygara, a wydatek pokrył z kasy zarządzanej przez niego placówki. Gdy o sprawę spytał dziennikarz, dyrektor wpłacił na rzecz szpitala darowiznę, co dla urzędników kończy sprawę.

Dyrektor za pieniądze szpitala kupił cygara dla odchodzącego prezydenta

Dyrektor za pieniądze szpitala kupił cygara dla odchodzącego prezydenta

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda skierował pismo do marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie zwołania posiedzenia Zgromadzenia Narodowego w Gnieźnie w 2025 roku z okazji tysiąclecia koronacji Bolesława Chrobrego.

Prezydent pisze do marszałka Sejmu. Chodzi o koronację Bolesława Chrobrego

Prezydent pisze do marszałka Sejmu. Chodzi o koronację Bolesława Chrobrego

Źródło:
PAP

- Pomówienia ze strony prezesa PiS mnie zaskoczyły - przyznał europoseł Krzysztof Jurgiel, który został zawieszony w prawach członka partii. Zapowiedział, że rozważy pozew wobec Jarosława Kaczyńskiego, jeśli nic się nie zmieni w ocenie prezesa. - Jeśli ktoś pomówił, to powinien przedstawić dowody - zauważył Jurgiel. Według niego w województwie podlaskim błędy popełniał Jacek Sasin. Były wicepremier odniósł się do tych zarzutów. - Rozumiem, że dzisiaj Krzysztof Jurgiel próbuje oskarżać wszystkich, tylko jakby nie widzi jakiegoś problemu ze sobą - powiedział w rozmowie z TVN24.

Jurgiel uderza w Sasina. Ten odpowiada: niech nie rzuca słów na wiatr

Jurgiel uderza w Sasina. Ten odpowiada: niech nie rzuca słów na wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
polsatnews.pl, tvn24.pl

Na 51. piętrze wieżowca Sky Tower we Wrocławiu włączył się alarm z powodu zadymienia. Z budynku ewakuowano tysiąc osób, na miejscu pracują strażacy.

Dym na 51. piętrze Sky Tower. Ewakuowano tysiąc osób

Dym na 51. piętrze Sky Tower. Ewakuowano tysiąc osób

Źródło:
PAP/tvn24.pl

- Komisja do spraw zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich jest niezbędna - podkreślił w "Kropce nad i" w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Lewicy, kandydujący do europarlamentu. Stwierdził, że komisja powołana za czasów rządu PiS-u była "prawnym Frankensteinem". Zdaniem innego kandydata, obecnego europosła PiS Adama Bielana premier Donald Tusk "nie jest dobrą osobą, żeby kogokolwiek rozliczać z wpływów rosyjskich".

Był "prawny Frankenstein", ma być "niezbędna i potrzebna" komisja

Był "prawny Frankenstein", ma być "niezbędna i potrzebna" komisja

Źródło:
TVN24

Rosyjska Flota Czarnomorska straciła ostatni okręt przenoszący pociski manewrujące. Zniszczenie małego okrętu rakietowego Cyklon potwierdził we wtorek Sztab Generalny ukraińskiej armii.

Strategiczne i celne uderzenie Ukraińców

Strategiczne i celne uderzenie Ukraińców

Źródło:
PAP

Pocztowa Solidarność zwróciła się z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy o udzielenie wsparcia w walce z "zatrzymaniem bezmyślnej transformacji, będącej faktycznie początkiem likwidacji Poczty Polskiej" oraz rozpoczęcie debaty publicznej na temat przyszłości spółki. Według związkowców spółka nie powinna być traktowana jako projekt biznesowy, ale strategiczny podmiot o istotnym znaczeniu dla funkcjonowania państwa.

"Potężna" redukcja etatów, "pierwszy krok do likwidacji"

"Potężna" redukcja etatów, "pierwszy krok do likwidacji"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Policja ustala okoliczności zdarzenia na warszawskich Bielanach, gdzie znaleziono we wtorek rannego mężczyznę. Poszkodowany został przewieziony do szpitala, a w sprawie zatrzymano jedną osobę.

Mężczyzna z raną ciętą szyi leżał przed blokiem

Mężczyzna z raną ciętą szyi leżał przed blokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rada Unii Europejskiej przyjęła we wtorek pierwsze na świecie przepisy o sztucznej inteligencji (AI). Dzielą one tę technologię na cztery kategorie: oprogramowanie wysokiego ryzyka, ograniczonego i minimalnego wpływu oraz systemy nieakceptowalne. Te ostatnie będą w UE zakazane.

Pierwsze takie przepisy na świecie

Pierwsze takie przepisy na świecie

Źródło:
PAP, Reuters

Hiszpania ogłosiła obniżenie rangi stosunków z Argentyną i odwołała swoją ambasadorkę w Buenos Aires. To reakcja na słowa prezydenta Argentyny Javiera Mileia, który w niedzielę w Madrycie nazwał żonę hiszpańskiego premiera Pedro Sancheza, Begonę Gomez, "skorumpowaną".

Skandal po słowach prezydenta Argentyny. Hiszpania "definitywnie" odwołała ambasadora z Buenos Aires

Skandal po słowach prezydenta Argentyny. Hiszpania "definitywnie" odwołała ambasadora z Buenos Aires

Źródło:
PAP

- Każde działanie, które będzie zwiększało nasze bezpieczeństwo, jest dzisiaj na wagę złota - ocenił w "Faktach po Faktach" poseł Trzeciej Drogi Krzysztof Hetman, mówiąc o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że komisja powinna się zająć "otoczeniem pana Macierewicza i jego działaniami".

Krzysztof Hetman: bezpieczeństwo to wiedza, kto w naszym kraju może być piątą kolumną

Krzysztof Hetman: bezpieczeństwo to wiedza, kto w naszym kraju może być piątą kolumną

Źródło:
TVN24

Pedro Soares dos Santos, stojący na czele Jeronimo Martins, do której należy między innymi sieć sklepów Biedronka, zarabia ponad 232 razy więcej, niż wynosi przeciętne wynagrodzenie pracownika tej grupy - oszacował portugalski tygodnik "Expresso". Jak czytamy w artykule, "firma ta figuruje na liście spółek giełdowych jako jedna z najniższymi kosztami przeznaczanymi na wypłaty dla swoich pracowników".

Szef zarabia 232 razy więcej od pracowników

Szef zarabia 232 razy więcej od pracowników

Źródło:
PAP

Część klientów może już korzystać z dodatkowego zabezpieczenia, które wprowadzają obecnie banki w Polsce - poinformował na konferencji doradca Narodowego Banku Polskiego. Jest nim analiza behawioralna, która bada i zapamiętuje nasz sposób posługiwania się urządzeniem elektronicznym. Niezbędna jest jednak wyrażona przez klienta zgoda na użycie przez bank tego zabezpieczenia.

Rewolucja w bankach. Nowe zabezpieczenie

Rewolucja w bankach. Nowe zabezpieczenie

Źródło:
PAP

Trzydziestosiedmioletnia była pracownica żłobka w Wielkiej Brytanii została uznana za winną nieumyślnego spowodowania śmierci po tym, jak dziewięciomiesięczna dziewczynka zmarła w żłobku. "Jej nieobecność to fizyczna i emocjonalna rana, która nigdy się nie zagoi" - napisała w oświadczeniu zrozpaczona rodzina.

"Przysięgli płakali", gdy w sądzie pokazano nagrania. Pracownica żłobka uznana winną śmierci dziecka

"Przysięgli płakali", gdy w sądzie pokazano nagrania. Pracownica żłobka uznana winną śmierci dziecka

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Opublikowany w poniedziałek raport fundacji księżnej Kate "Early Years" wywołał pytania o jej powrót do aktywności publicznej. Oświadczenie w tej sprawie wydał Pałac Kensington.

Jest nowe oświadczenie Pałacu Kensington w sprawie księżnej Kate

Jest nowe oświadczenie Pałacu Kensington w sprawie księżnej Kate

Źródło:
BBC, Yahoo News

Jeszcze przez kilka dni można zgłaszać zamiar głosowania korespondencyjnego w wyborach europejskich oraz potrzebę skorzystania z bezpłatnego transportu do lokalu wyborczego. Dotyczy to wyborców z niepełnosprawnością oraz tych powyżej 60. roku życia. Termin upływa 27 maja.

Ostatnie dni na ważne zgłoszenie przed eurowyborami. Termin do 27 maja

Ostatnie dni na ważne zgłoszenie przed eurowyborami. Termin do 27 maja

Źródło:
tvn24.pl

Najstarszy tegoroczny maturzysta w Polsce ma 85 lat. Józef Peruga przystąpił do egzaminu dojrzałości wraz z innymi uczniami w jednej ze szkół w Kaliszu. Mężczyzna zachęca młodych ludzi, by przystępowali do matur i zapewnia, że "nie ma się czego bać".

Najstarszy polski maturzysta ma 85 lat. Zamierza iść na studia

Najstarszy polski maturzysta ma 85 lat. Zamierza iść na studia

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Wyborcza, kalisz.pl

Dla rodziców wcześniaków pięć miesięcy urlopu macierzyńskiego to dramatycznie mało. Na szczęście, ma się to zmienić. Rząd planuje mechanizm "tydzień za tydzień" - tydzień wydłużonej hospitalizacji, tydzień wydłużonego urlopu macierzyńskiego, aż do 8 tygodni ekstra.

Otrzymają "tydzień za tydzień". "Tym rodzicom należy oddać stracony czas"

Otrzymają "tydzień za tydzień". "Tym rodzicom należy oddać stracony czas"

Źródło:
Fakty TVN

"Diuna: Część druga" już od jutra będzie dostępna w serwisie HBO Max. Pierwsza część adaptacji powieści Franka Herberta od soboty będzie dostępna również w Playerze.

"Diuna: Część druga" od wtorku w HBO Max 

"Diuna: Część druga" od wtorku w HBO Max 

Źródło:
tvn24.pl

Ruszyło głosowanie internautów na zwycięzcę Nagrody Internautów XX edycji Grand Press Photo. Wyboru można było dokonać spośród 233 zdjęć, 56 autorów. Na oddanie głosu jest tydzień, do 21 maja do godziny 23:59. Wszystkich laureatów XX Grand Press Photo 2024 poznamy podczas gali dzień później, czyli 22 maja.

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

Źródło:
tvn24.pl