W wypadku w Jeżowem (Podkarpacie) zginął 53-letni mężczyzna. Jak podaje policja, był pasażerem auta, które prowadził pijany kierowca.
Policjanci dostali zgłoszenie o wypadku w Jeżowem (Podkarpacie) w środę wieczorem. - Kierowca matiza na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Samochód uderzył w barierę ochronną, wjeżdżając do rowu, przewrócił się na bok – opisuje Anna Kowalik, oficer prasowa policji w Nisku.
Kierowca schował się w krzakach
W pobliżu miejsca wypadku zatrzymali się inni kierowcy, którzy wyciągnęli kierowcę i pasażera z pojazdu. - Świadkowie od razu zauważyli, że kierowca był pijany. Pasażer był nieprzytomny. Na miejsce została wezwana policja, straż pożarna i pogotowie. W międzyczasie kierowca oddalił się od pojazdu – informuje Kowalik.
69-latek został znaleziony w zaroślach kilkaset metrów od miejsca wypadku. - Miał problemy z poruszaniem z powodu stanu upojenia alkoholowego i obrażeń. Policjanci zbadali stan jego trzeźwości. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie – podaje rzeczniczka.
Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej 53-letni pasażer zmarł. Kierowca został przewieziony do szpitala, gdzie jest pod stałym nadzorem policji.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nisko