Ceremonia uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/PAP
Uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz
Uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia AuschwitzTVN24
wideo 2/11
oboz 1

W namiocie ustawionym przed historyczną bramą główną byłego obozu Auschwitz II-Birkenau odbyły się główne obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady. Najważniejszymi gośćmi była grupa około 50 ocalałych, byłych więźniów niemieckich obozów.

Ceremonia zgromadziła około 3 tysięcy uczestników. Powitał ich Marian Turski, ocalały z Auschwitz i członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

- Najgorętsze myśli i uczucia mam dla was, moje towarzyszki i moi towarzysze niedoli, więźniarki - rozpoczął. Podkreślił, że "tych, którzy doczekali wolności, jest bardzo niewiele". - Została garstka. Nasze myśli powinniśmy zatem skierować w kierunku większości, milionom ofiar, które nigdy nam nie powiedzą, co przeżywały, co czuły. Pochłonęła ich zagłada - podkreślał Marian Turski.

Czytaj też: "Została nas tylko garstka"

Niedługo potem poprosił zgromadzonych o powstanie i minutę milczenia.

Zgromadzonych powitał Marian Turski, ocalały z Auschwitz i członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.
Zgromadzonych powitał Marian Turski, ocalały z Auschwitz i członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.TVN24

"Fabryka śmierci"

Następnie głos zabrała Janina Iwańska, deportowana do obozu w 1944 roku jako 14-latka z powstańczej Warszawy. W swoim wystąpieniu przypomniała, jak obóz koncentracyjny zmieniał się w obóz zagłady, w którym dążono do zabicia jak największej liczby ludzi.

- W 1942 na jesień rozpoczęto budowę krematoriów i komór gazowych. Niedługo potem rozpoczęła pracę fabryka śmierci. Tu nic innego się nie działo, po prostu zabijano ludzi. Trudno jest policzyć, ile było ofiar. Większość ludzi miało oznaczenia, ale było też tak, że przywożono więźniów z innych państw i bez rejestracji prowadzono ich do krematoriów - zaznaczała.

Przypomniała, że kiedy wreszcie zbliżało się wyzwolenie obozu Auschwitz, nazistowscy oprawcy robili co w ich mocy, żeby koszmar więźniów się nie skończył.

- Nawet kiedy Niemcy słyszeli strzały zbliżających się wojsk, robili wszystko, żeby ofiary nie mogły liczyć na ocalenie. Starali się ciągle systematycznie zabijać więźniów - podkreśliła.

Na koniec zacytowała fragment eseju Jerzego Stempowskiego:

"Jeżeli Europa, zrujnowana tylu szaleństwami, ma uniknąć zagłady, mieszkańcy jej muszą nauczyć się lepiej przewidywać skutki swych czynów i nie mogą więcej lekceważyć tych, kto to potrafi. Dla starszych jest to już prawie obojętne. Myślę tu o  młodych, mających całe życie przed sobą".

Historię obozu przypomniała Janina Iwańska, deportowana do obozu w 1944 roku jako 14-latka z powstańczej Warszawy
Historię obozu przypomniała Janina Iwańska, deportowana do obozu w 1944 roku jako 14-latka z powstańczej WarszawyTVN24

"Pamiętam błagające oczy matki"

O "niewyobrażalnym koszmarze więźniów" mówiła Tova Friedman, jako dziecko więziona w getcie w Tomaszowie Mazowieckim, obozie pracy w Starachowicach, a potem w KL Auschwitz II-Birkenau.

- Byłam małą dziewczynką, ale bardzo pamiętam swój strach. Pamiętam przerażenie swoje, swojej matki, osób, które wraz z nami jechały wagonem bydlęcym. Pamiętam, jak byłam bita przez strażnika, bo się wierciłam podczas długiego apelu. Spojrzałam wówczas w oczy matki i w milczeniu jej oczy błagały: "nie płacz, daj radę". I nie zapłakałam. Pomyślałam wówczas, że nigdy nie dam im poznać, jak bardzo mnie krzywdzą - mówiła.

Wspominała widok zziębniętych, zapłakanych małych dziewczynek, które po śniegu szły w kierunku komory gazowej.

- Może miały sześć, może siedem lat. Z powodu głodu ich ciała wyglądały na jeszcze młodsze. Po nich został tylko popiół. Zastanawiałam się, czy mój barak będzie następny. Myślałam, że wszyscy musimy umrzeć. Że jak jest się żydowskim dzieckiem, to po prostu trzeba umrzeć - mówiła.

"Procedura zabrania człowieczeństwa"

Następnie głos zabrał Leon Weintraub, jeden z ostatnich żyjących ocalałych z getta Litzmannstadt, były więzień Auschwitz i innych obozów. Na początku wystąpienia 99-letni dziś mężczyzna opowiedział swoją historię. Opowiadał o pralni, którą w Łodzi przy Kamiennej (obecnie Włókiennicza) prowadziła jego mama.

- Napaść Niemców wszystko przekreśliła. Trafiłem do getta. Kiedy rozpoczęła się jego likwidacja, zostaliśmy deportowani do Auschwitz. Moją mamę i ciocię tego samego dnia zabito i skremowano. Potem rozpoczęła się procedura zabrania nam człowieczeństwa - mówił.

Leon Weintraub, jeden z ostatnich żyjących ocalałych z getta Litzmannstadt
Leon Weintraub, jeden z ostatnich żyjących ocalałych z getta LitzmannstadtTVN24

Opowiadał, że brutalnie go ogolono i dano obozowe łachy. - Zdegradowano nas do przedmiotów jednorazowego użytku. Cierpiałem bardzo, byłem samotny, brutalnie oddzielony od rodziny. Bardzo mi dokuczał czarny, cuchnący dym unoszący się z kominów. Po kilku tygodniach udało mi się umknąć, wydostać nielegalnie. Niezauważony przez strażników dołączyłem do grupy więźniów wybranych do pracy poza obozem - opowiadał.

- W tym nazistowskim obozie, miejscu symbolizującym, doszło do niespotykanego w historii człowieka okrucieństwa. Ubolewam, że w wielu krajach Europy, także w naszym kraju, maszerują osoby w strojach podobnych do tych, które mieli naziści. To ludzie, którzy nazywają siebie narodowcami, nawiązują do symboli, które doprowadziły do koszmaru, którym były obozy zagłady - podkreślał Leon Weintraub.

Zaapelował do młodych ludzi, aby rozważnie korzystali z dobrodziejstwa cyfrowego świata. - Bądźcie czujni. My, ofiary prześladowań wiemy, co oznacza bycie w mniejszości. Patrzcie na wrogów demokracji. Proszę o zwielokrotnienie wysiłków przeciwdziałania postrzegania świata, który doprowadził do przemocy, fabryki śmierci - apelował.

Apelował także o porzucenie podziałów, uprzedzeń, o walkę z rasizmem. - Jako lekarz to wam mówię. Nieważne, jaki jest kolor skóry. Tkanki wszystkich są takie same. Niemcy nie mieli racji, nie ma jednej rasy, która jest nad drugimi. Jest homo sapiens, człowiek - podkreślał.

"Kim jesteśmy bez pamięci? Bez tożsamości?"

Podczas poniedziałkowej uroczystości przemówił także przewodniczący Światowego Kongresu Żydów Ronald Lauder. Podkreślił, że niemiecki obóz Auschwitz musi być punktem odniesienia dla współczesności. Zaznaczył, że jeszcze przed powstaniem przemysłu zagłady Żydzi byli poddawani represjom.

- Musimy wyciągać wnioski z przeszłości. Obóz wybudowali Niemcy, ale przecież ruchy antysemickie były też w innych krajach. We Francji, w Wielkiej Brytanii, w Stanach Zjednoczonych. Zaczęło się od małych rzeczy, które potem przerodziły się w niewyobrażalną wręcz przemoc. Dzisiaj wracają demony, wraca antysemityzm - powiedział.

Po nim głos zabrał dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński. Zaznaczył, że młodzież powinna "uczyć się pamięci", a uczy się jej tylko historii.

- A przecież czym jesteśmy bez pamięci? Czym jesteśmy bez tożsamości? To pamięć jest podporą, pomocą, przeczuciem. Tobą - mówił.

Utwory czterech kompozytorów. Dwóch straciło życie w obozie

Po wystąpieniu dyrektora Muzeum Auschwitz zmówione zostały modlitwy. Rozpoczął je dźwięk szofaru, baraniego rogu używanego przez Żydów podczas wydarzeń religijnych. Zabrzmiała modlitwa kadisz, a później Psalm 42. Na uroczystości obecni byli duchowni reprezentujący różne grupy ofiar: przedstawiciele judaizmu, Kościoła katolickiego i prawosławnego, Kościołów protestanckich i islamu.

Uroczystość zwieńczyło oddanie hołdu ofiarom. Ocalali i szefowie delegacji złożyli go przy ustawionym w miejscu uroczystości historycznym kolejowym wagonie towarowym. Takimi samymi Niemcy przewozili Żydów na zagładę.

Między wystąpieniami zabrzmiały utwory czterech kompozytorów, którzy trafili do Auschwitz. Żydzi: niemiecki Simon James i czeski Gideon Klein, nie przeżyli. Dwaj pozostali ocaleli; zmarli wiele lat po wojnie. To Polak Józef Kropiński i polski Żyd Szymon Laks. Ich kompozycje wykonał kwartet klarnetowy w składzie: Grzegorz Tobis, Piotr Wybraniec, Waldemar Żarów i Tomasz Żymła.

Wysłannicy z 61 krajów

Na uroczystości stawili się się wysłannicy z 61 krajów i organizacji międzynarodowych. Gospodarzem był prezydent RP Andrzej Duda, który objął nad uroczystościami honorowy patronat. Obecni byli między innymi przedstawiciele polskiego rządu, król Karol III (Zjednoczone Królestwo), prezydenci Frank-Walter Steinmeier (Niemcy) i Emmanuel Macron (Francja), kanclerz Niemiec Olaf Scholz, a także przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Izrael reprezentowany był przez ministra edukacji Joawa Kisza. Przyjechał również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Nieobecna była Rosja, która ze względu na jej agresję na Ukrainę nie została zaproszona.

80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz. Plan uroczystości
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz. Plan uroczystościTVN24/Amerykańskie Archiwum Narodowe

Rocznica wyzwolenia obozu

27 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy obozu Auschwitz. Skrajnie wyczerpani więźniowie, których było w nim jeszcze około 7 tysięcy - w tym pół tysiąca dzieci - witali ich jako wyzwolicieli. Współcześnie data ta obchodzona jest na świecie jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Niemiecki obóz Auschwitz jest symbolem zagłady Żydów. W ciągu niespełna pięciu lat istnienia pochłonął około 1,1 miliona istnień. Liczba ofiar żydowskich to około 1 miliona. Obóz jest zarazem symbolem martyrologii Polaków, Romów. Ginęli tu jeńcy sowieccy i przedstawiciele innych narodów.

Hołd przed Ścianą Straceń

Jeszcze przed rozpoczęciem głównych uroczystości ocalali wraz z prezydentem RP Andrzejem Dudą oddali hołd ofiarom, składając wieńce i znicze przy Ścianie Straceń na dziedzińcu bloku 11 w byłym niemieckim obozie Auschwitz I. W tym miejscu w czasie istnienia obozu Niemcy rozstrzelali wiele tysięcy osób, głównie Polaków.

Wieniec składał się z biało-niebieskich kwiatów, układających się w pasy - w jego centrum widniał czerwony trójkąt z literą P, symbolizujący polskich więźniów politycznych, których Niemcy osadzali w swoich obozach. Niektórzy z ocalałych mieli zawiązane chusty w biało-niebieskie pasy, przypominające obozowe pasiaki.

Czytaj także: Brama z napisem "Arbeit macht frei", Blok 11, Ściana Straceń. Miejsca symbole w Auschwitz

Uczestnicy uroczystości przed Ścianą Śmierci na terenie byłego obozu AuschwitzJarek Praszkiewicz/PAP

Wieniec z biało-czerwonych kwiatów złożył prezydent Duda.

- Dzisiaj przybywają delegacje z całego świata, żeby uczestniczyć w tych uroczystościach. My Polacy, na których ziemi okupowanej wtedy przez hitlerowskich Niemców, Niemcy zbudowali ten przemysł zagłady i ten obóz koncentracyjny, jesteśmy dzisiaj strażnikami pamięci - powiedział prezydent.

Oświęcim, 27.01.2025. Uczestnicy uroczystości przed Ścianą Śmierci na terenie byłego obozu AuschwitzJarek Praszkiewicz/PAP

Duda: po to ta pamięć jest pielęgnowana, aby nigdy to już więcej nie nastąpiło

Stwierdził, że "kontynuujemy niezwykłą misję, którą przyjął na siebie dobrowolnie" w czasie II wojny światowej rotmistrz Witold Pilecki.

- Specjalnie dając się w tym obozie uwięzić, zamknąć po to, by dać świadectwo, po to, by móc stworzyć ruch oporu, po to, by móc stąd także i wyjść, uciec jako żywy dowód tego, co tutaj się dzieje i móc zanieść to świadectwo aliantom zachodnim, by zaświadczyć, co robią na okupowanych przez siebie ziemiach hitlerowscy Niemcy - mówił Andrzej Duda. - My dzisiaj, jako ci spadkobiercy rotmistrza Pileckiego, sprawujemy pieczę nad tymi miejscami. Polska o te miejsca dba po to, aby ta pamięć nie zginęła, by nie zagasła, by zawsze pamiętano i by przez tą pamięć nigdy więcej świat nie pozwolił na to, aby doszło do takiej dramatycznej katastrofy ludzkości - dodał.

- To, że przedstawiciele jednego narodu mogli wyrządzić tak straszliwe, niewyobrażalne krzywdy innym narodom, a zwłaszcza narodowi żydowskiemu, to jest coś, czego w dziejach ludzkości wcześniej nie było i po to ta pamięć jest pielęgnowana, aby nigdy to już więcej nie nastąpiło - powiedział również prezydent.

Andrzej Duda w AuschwitzTVP

Andrzej Duda przypomniał też, że obozy koncentracyjne i obozy zagłady, "takie jak Auschwitz-Birkenau, a w szczególności Birkenau, zbudowane zostały po to, by realizować zagładę narodu żydowskiego". - Taki był plan, zbrodniczy plan Hitlera, taki był zbrodniczy plan nazistowskich Niemców w czasie II wojny światowej, by dokonać ich zagłady - mówił.

- Upamiętniamy zatem dzisiaj wśród tych wszystkich, którzy zostali pomordowani podczas Holokaustu także i ponad trzy miliony obywateli polskich narodowości żydowskiej, którzy zostali przez Niemców w czasie II wojny światowej zabici - dodał prezydent.

Andrzej Duda w AuschwitzTVP

Autorka/Autor:MAK, bż/tok /jas

Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Chorują pacjenci, lekarze i cały personel. Warszawski Szpital Południowy jest niemal sparaliżowany przez grypę. Tak źle nie było od dawna. Fala zakażeń rozlewa się zresztą po całym kraju. Chorych przybywa, a do końca sezonu jeszcze daleko.  

"Takiego gwałtownego ataku się nie spodziewaliśmy". Praca szpitala na granicy paraliżu

"Takiego gwałtownego ataku się nie spodziewaliśmy". Praca szpitala na granicy paraliżu

Źródło:
Fakty TVN

- Prezydent Andrzej Duda wszystkie ustawy niszczące polski wymiar sprawiedliwości, cały system ustrojowy, podpisywał. Odpowiedzialność za ten chaos ponosi prezydent - mówił w "Kropce nad i" członek PKW Ryszard Kalisz. Komentował przyjęcie przez Sejm ustawy incydentalnej, na mocy której - jeśli wejdzie w życie - o ważności wyborów nie będzie orzekała nieuznawana izba Sądu Najwyższego. 

"Odpowiedzialność za ten chaos ponosi prezydent"

"Odpowiedzialność za ten chaos ponosi prezydent"

Źródło:
TVN24

Najbogatszy człowiek świata i jeden z najważniejszych stronników Donalda Trumpa znowu miesza się w wewnętrzną politykę Niemiec. Elon Musk poparł skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec i przekonywał widownię na wiecu, że Niemcy powinni odejść od ciągłego poczucia winy za dawne grzechy.

Republikański senator po słowach Muska: boję się, że tracimy 80 lat historii

Republikański senator po słowach Muska: boję się, że tracimy 80 lat historii

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Służby interweniowały na jednej ze stołecznych ulic wobec pijanego mężczyzny z urazem głowy. Trafił on do karetki, w której czekał na przyjęcie na Szpitalny Oddział Ratunkowy przy Lindleya. W międzyczasie zasnął. Kiedy się obudził, stał się agresywny, zaatakował ratownika medycznego.

Czekał w karetce na przyjęcie do szpitala. Zaatakował ratownika medycznego

Czekał w karetce na przyjęcie do szpitala. Zaatakował ratownika medycznego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum poinformowała, że jej kraj przyjął w ciągu ostatniego tygodnia ponad 4 tysiące osób deportowanych ze Stanów Zjednoczonych. W ramach programu "Meksyk bierze cię w objęcia" w przygranicznych miastach postawiono obozy namiotowe dla dziesiątków tysięcy osób, gdzie mają one otrzymać schronienie, żywność i opiekę medyczną.

Przyjęli cztery tysiące deportowanych z USA, w tym obywateli innych państw

Przyjęli cztery tysiące deportowanych z USA, w tym obywateli innych państw

Źródło:
PAP

- Ataki hybrydowe przeprowadzane między innymi na Bałtyku nie powinny pozostawać bez odpowiedzi - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Podkreślił, że nie może być tak, że statki rosyjskiej floty cieni "niszczą prywatną własność europejskich krajów i że to pozostaje bez konsekwencji".

Sikorski: nie może być tak, że stare krypy niszczą prywatną własność

Sikorski: nie może być tak, że stare krypy niszczą prywatną własność

Źródło:
PAP

We wtorek po godzinie 5 polskiego czasu blisko Ziemi przeleci asteroida wielkości szkolnego autobusu. 2025 BS4 porusza się z prędkością 16 kilometrów na sekundę i minie naszą planetę w odległości około 822 tysięcy kilometrów. Wydarzenie poprzedzi przelot innego ciała niebieskiego, 2025 BF5.

Jest wielkości autobusu i mknie szybciej niż pocisk. Przeleci koło nas jeszcze tej nocy

Jest wielkości autobusu i mknie szybciej niż pocisk. Przeleci koło nas jeszcze tej nocy

Źródło:
Newsweek, NASA CNEOS, naukawpolsce

"Wybory" się odbyły, frekwencja dopisała, a główny bohater triumfuje. Na Białorusi wszystko zgodne ze scenariuszem. To będzie siódma kadencja Aleksandra Łukaszenki. Poparcie dla niego nie jest stuprocentowe, ale niewiele brakuje. "To wszytko to stuprocentowa fikcja" - mówi białoruska opozycja, a komentatorzy zwracają uwagę na incydent przed lokalem wyborczym.

Incydent z psem Łukaszenki. Komentatorzy: najlepiej oddał stosunek do wyborów

Incydent z psem Łukaszenki. Komentatorzy: najlepiej oddał stosunek do wyborów

Źródło:
Fakty TVN

Henrik Landerholm, doradca premiera Szwecji do spraw bezpieczeństwa narodowego, w poniedziałek zrezygnował ze stanowiska. Wcześniej media ujawniły, że mógł narazić bezpieczeństwo kraju, zostawiając tajne dokumenty po spotkaniu. W sprawie wszczęto śledztwo.

Zgubił telefon, zapomniał o tajnych dokumentach. Doradca premiera podał się do dymisji

Zgubił telefon, zapomniał o tajnych dokumentach. Doradca premiera podał się do dymisji

Źródło:
PAP

- Nasze myśli powinniśmy skierować ku milionom ofiar, które nigdy nam nie powiedzą, co przeżywały, co czuły, ponieważ pochłonęła je Zagłada - powiedział Marian Turski, ocalały z nazistowskiego obozu Auschwitz, podczas uroczystości z okazji 80. rocznicy jego wyzwolenia. Tova Friedman mówiła, że "wszyscy mamy obowiązek nie tylko pamiętać, ale także ostrzegać i uczyć, że nienawiść rodzi więcej nienawiści". Głos zabrali także Janina Iwańska i Leon Weintraub.

"Została nas tylko garstka"

"Została nas tylko garstka"

Źródło:
TVN24, PAP

- Ocalali z Auschwitz nie przyjechali po to, żeby tylko wspominać. Oni tu przyjechali dla nas i to, że dzisiaj mówią językiem ludzi mocno zaniepokojonych, to bardzo wiele świadczy - powiedział w "Faktach po Faktach" w dniu 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński. Zapytany, jak opowiadać o Holokauście, żeby to w nas zostawało trwale, mówił, że fundamentalna jest edukacja, natomiast "druga rzecz to jest nauczenie nas samych, co to jest pamięć". Podkreślił, że "nauka historii to nie jest to samo, co nauka pamięci".

"Za mało wzmacnialiśmy odporność młodych pokoleń na demagogię i populizm"

"Za mało wzmacnialiśmy odporność młodych pokoleń na demagogię i populizm"

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał zapewnić marszałka Sejmu Szymona Hołownię, że "z jego strony jest zielone światło dla procesu ekshumacji" ofiar rzezi na Wołyniu. Pełnomocnik rządu do spraw odbudowy Ukrainy Paweł Kowal mówił w "Faktach po Faktach", że "pierwsze wnioski są analizowane", a "niektóre są już w trakcie realizacji". Nie zdradził jednak daty rozpoczęcia prac ekshumacyjnych.

Co z ekshumacjami na Wołyniu? "Jestem przekonany, że to unikalny moment"

Co z ekshumacjami na Wołyniu? "Jestem przekonany, że to unikalny moment"

Źródło:
PAP, TVN24

Policjanci poszukują napastnika, który w poniedziałek około godziny 15 zaatakował 60-letniego mężczyznę ostrym narzędziem w Olkuszu (woj. małopolskie). - Życiu poszkodowanego nie zagraża niebezpieczeństwo. Robimy co w naszej mocy, żeby jak najszybciej ustalić tożsamość sprawcy i go zatrzymać - przekazuje komisarz Marcin Kwiecień z olkuskiej komendy miejskiej.

Drony, śmigłowiec i psy tropiące. Szukają mężczyzny, który zaatakował 60-latka

Drony, śmigłowiec i psy tropiące. Szukają mężczyzny, który zaatakował 60-latka

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Notowania największych amerykańskich firm związanych z rozwojem sztucznej inteligencji (AI) oraz jej infrastrukturą zaliczyły ostry spadek na giełdzie. Pojawienie się DeepSeek podało w wątpliwość dotychczasowy model rozwoju AI, który opierał się na gigantycznych inwestycjach - wskazał "Washington Post".

"Moment Sputnika". Nowa aplikacja z Chin zaskoczyła rynek

"Moment Sputnika". Nowa aplikacja z Chin zaskoczyła rynek

Źródło:
Reuters, PAP

W poniedziałek opublikowany został list gończy za Dawidem Danielem Złotkowskim, który w centrum Głogowa (Dolnośląskie) próbował potrącić autem przechodniów. Wcześniej decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu wydał sąd.

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

Ekolodzy i sąsiedzi Chin obawiają się konsekwencji budowy zapory wodnej, którą Pekin wznosi w Tybecie. Choć ma to być największy tego typu obiekt na świecie, nie podano szczegółów projektu. - Dyskrecja Chin podsyca nieufność - ocenia ekspertka cytowana przez "The New York Times".

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

Źródło:
The New York Times, tvn24.pl

W Walencji termometry w poniedziałek pokazały prawie 27 stopni Celsjusza. To najwyższa w ponad stuletniej historii pomiarów temperatura w styczniu. Miejscami było jeszcze goręcej. Niezwykłe ciepło jest związane z burzą Herminia, która zaledwie kilkaset kilometrów dalej przyniosła intensywne opady śniegu.

Prawie 27 stopni w środku zimy. Padł styczniowy rekord

Prawie 27 stopni w środku zimy. Padł styczniowy rekord

Źródło:
Daria de Leon, Leonoticias, ENEX, Las Provincias

Na trasie S2 zderzyły się dwa auta: osobowe i ciężarowe. Lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko. Były duże utrudnienia w ruchu.

Trasa S2 stanęła w korku po wypadku. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko

Trasa S2 stanęła w korku po wypadku. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich w maju - wynika z nowego sondażu Opinia24. Na drugim miejscu znalazł się kandydat PiS Karol Nawrocki, a na trzecim Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
Opinia24

Proboszcz bazyliki św. Brygidy w Gdańsku zainstalował na dachu świątyni panele fotowoltaiczne. Przekonuje, że instalacji nie widać z dołu, więc nie burzy "wizerunku architektonicznego kościoła". Poza tym panele są zamontowane w bezpieczny sposób. Chociaż ksiądz zapłacił już mandat nałożony przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, ma nadzieję, że instalację uda się ocalić. - Instalacji fotowoltaicznych na średniowiecznych, gotyckich, zabytkowych kościołach w Gdańsku po prostu być nie może - komentuje z kolei rzecznik konserwatora.

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Źródło:
TVN24

Krokodyl pojawił się na plaży w australijskim stanie Queensland. Nietypowy gość wywołał spore zamieszanie wśród plażowiczów - zwierzęta te dość rzadko zapuszczają się tak daleko na południe stanu. Gad szybko znikł ludziom z oczu, a lokalne służby starają się go znaleźć i zabezpieczyć.

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Źródło:
ABC News

Janusz Palikot opuścił w poniedziałek areszt śledczy we Wrocławiu. Były poseł i biznesmen wpłacił 2 miliony złotych kaucji, na co miał czas do końca stycznia. Palikot trafił do aresztu w październiku ubiegłego roku, jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 milionów złotych. - Jestem człowiekiem niewinnym, co udowodnię - mówił po opuszczeniu aresztu.

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Źródło:
PAP

Nowa Zelandia złagodziła przepisy wizowe dla osób pracujących zdalnie - pisze BBC. Tamtejsze władze mają nadzieję, że pobudzi to rozwój turystyki. 

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Źródło:
BBC

W obu silnikach samolotu Jeju Air, który rozbił się w grudniu o betonowe ogrodzenie na pasie startowym lotniska Muan w Korei Południowej, znaleziono szczątki ptaków. Z opublikowanego wstępnego raportu ze śledztwa nie wynika jednak, co mogło być bezpośrednią przyczyną katastrofy, w której zginęło 179 osób.

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24