24-latek odpowie za wypadek na Zakopiance. "Przyznał, że wziął dopalacze"

Mężczyzna został zatrzymany przez policję
Mężczyzna został zatrzymany przez policję
Źródło: Małopolska Komenda Policji
Nawet 12 lat więzienia może grozić 24-letniemu kierowcy, który w środę spowodował wypadek na Zakopiance. Mężczyzna przyznał, że wcześniej brał dopalacze. W wypadku zginął 66-letni mężczyzna.

- Zatrzymany 24-latek został przesłuchany w czwartek – informuje Katarzyna Padło, oficer prasowy małopolskiej komendy policji. Dodaje, że został też przygotowany wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Za spowodowanie wypadku, w którym zginął 66-letni kierowca audi podejrzanemu grozi kara do 8 lat więzienia. Jeśli jednak badania krwi potwierdzą, że mężczyzna w chwili wypadku znajdował się pod wpływem dopalaczy, kara może zostać zwiększona do 12 lat pozbawienia wolności.

"Spowodował kolizję i uciekł"

Do wypadku doszło w środę przed godziną siódmą rano w Tenczynie (powiat myślenicki). Mitsubishi i audi zderzyły się czołowo na drodze krajowej 7.

- Kierowca mitsubishi jadąc od strony Zakopanego na zakręcie, na podwójnej ciągłej próbował wyprzedzić cysternę – tłumaczyła Katarzyna Cisło, oficer prasowy małopolskiej komendy policji. W efekcie 24-latek zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka audi, za kierownicą którego siedział 66-latek. Starszy z mężczyzn zginął na miejscu.

Myśleniccy policjanci od razu zatrzymali kierowcę mitsubishi. - Funkcjonariusze mieli też sygnał od kolegów z sąsiedniego powiatu suskiego, że kilka minut wcześniej w Jordanowie właśnie ten młody człowiek spowodował kolizję z innym pojazdem – dodaje Cisło. Podkreśla, że kiedy poszkodowany w tym zdarzeniu mężczyzna chciał wezwać policję, 24-latek uciekł.

Był "nadzwyczaj pobudzony"

Przy mężczyźnie i w jego samochodzie policjanci znaleźli siedem woreczków strunowych z nieustaloną substancją. Sam 24-latek, jak podaje Cisło, był podczas zatrzymania „nadzwyczaj pobudzony”.

- Wstępne badanie wykazało że w woreczkach znajdował się jakiś związek chemiczny z efedryną, najprawdopodobniej dopalacze. Zabezpieczona substancja trafiła natychmiast do laboratorium kryminalistycznego Policji – informuje dalej rzeczniczka.

Cisło zaznacza też, że mężczyzna przyznał się policjantom, że wcześniej wziął dopalacze. – Została mu pobrana krew do badań. Jeśli badania potwierdzą, że mężczyzna był pod wpływem dopalaczy czy narkotyków to grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności – tłumaczy rzeczniczka.

Do wypadku doszło w Tenczynie (powiat myślenicki):

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: wini/kv / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: