84-latka wpuściła do mieszkania nieznajome kobiety, oferujące zakup sprzętu rehabilitacyjnego. Sprzedawczynie poczęstowały staruszkę podejrzaną kawą i ciastkami. Po chwili kobieta źle się poczuła, a jej córka straciła przytomność.
Policjanci z Brzeska (Małopolska) pracują nad sprawą kradzieży pieniędzy, do której doszło w nietypowych okolicznościach.
Do drzwi 84-latki zapukały dwie kobiety, oferujące zakup sprzętu rehabilitacyjnego. Starsza kobieta, mieszkająca z córką, zaprosiła je do środka. - Co dziwne, podczas pokazu sprzętu i zachwalania jego działania, nieznajome poczęstowały domowniczki przyniesioną przez siebie kawą i ciastkami – opisuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Ostatecznie seniorka zdecydowała się na zakup sprzętu i przy kobietach wyjęła z szafki odpowiednią kwotę pieniędzy. Jednak w czasie poczęstunku 84-latka źle się poczuła. Zarówno ona, jak jej córka, straciły przytomność.
Z mieszkania zniknęły kobiety oferujące sprzęt, a wraz z nimi spora suma pieniędzy. Jaka dokładnie - policja nie informuje.
"Przestrzegamy przed łatwowiernością"
Pozostawione w takim stanie domowniczki odnalazła w mieszkaniu ich krewna, która przyszła w odwiedziny. Kobieta poinformowała o zdarzeniu policję.
84-latka oraz jej córka trafiły do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kobiety podejrzewają, że ich stan zdrowia pogorszył się po poczęstunku. Policjanci zabezpieczyli jego próbki do badań laboratoryjnych. Śledczy wyjaśniają, czy mogły się w nim znajdować substancje, które wywołały niepożądane skutki.
Policjanci informują o tym przypadku ku przestrodze. - Apelujemy do mieszkańców o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. Oszuści stosują różne metody, aby wyłudzić od nas pieniądze. Przestrzegamy przed łatwowiernością szczególnie osoby starsze czy samotnie mieszkające – powiedział rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Policjanci ostrzegają: oszuści celujący w seniorów są coraz bardziej pomysłowi (wideo archiwalne):
Autor: wini / Źródło: PAP