"Niezależnie od prywatnych poglądów nikt nie ma prawa do rzucania oszczerstw motywowanych niechęcią do innej wizji etyki i edukacji seksualnej, zwłaszcza kurator oświaty" – czytamy w liście skierowanym do minister edukacji Anny Zalewskiej. Pod dokumentem podpisali się uznani i nagradzani nauczyciele, w tym zdobywcy nagród "Nauczyciel roku" i honorowi profesorowie oświaty.
List dotyczy wypowiedzi Barbary Nowak, małopolskiej kurator oświaty, która we wpisie na Twitterze stwierdziła, że "LGBT to propagowanie między innymi pedofilii". Chodziło o podpisaną przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego deklarację LGBT+.
- W tej deklaracji jest zapowiedź - jeden z punktów - że ma wejść do szkół wychowanie seksualne według standardów WHO, czyli Światowej Organizacji Zdrowia. Każdy, kto zna ten dokument wie, że to jest propedofilski dokument - oświadczyła małopolska kurator
"Czy to nie jest pedofilia?"
W piątek kurator opublikowała również wyjaśnienie dla osób, które "nie zrozumiały jej twitta lub uległy emocjom podsycanym przez media". Odczytała w nim wybrane fragmenty zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia dotyczących wychowania seksualnego dzieci w wieku 9-12 lat, związanych między innymi z uczeniem dziecka korzystania z antykoncepcji i podejmowania decyzji dotyczących własnego życia seksualnego. – Czy to nie jest pedofilia? – pyta kurator. Barbara Nowak zrównała również zalecaną przez WHO edukację z "namawianiem do innych czynności seksualnych".
- Jak mają cię czuć rodzice, którzy wiedzą, ze ich dzieci nabywają takiej wiedzy? Jak mają się czuć nauczyciele, którym nakazuje się uczenie dzieci treści pedofilskich? – martwi się urzędniczka. I przekonuje, że przez te zalecenia nauczyciele będą zobowiązani do "wprowadzania dzieci do czynności, które w świetle prawa są zagrożone kara więzienia".
W zaleceniach WHO odczytanych przez Nowak znalazło się też "nauczenie dziecka, by umiało dokonać coming outu, czyli ujawnienia orientacji homoseksualnej lub biseksualnej". Kuratorka wysnuła z tego podpunktu wniosek, że "nauczyciele będą wymagać od dzieci odpowiedzi na pytanie, jakiej są orientacji seksualnej i sprawozdania z eksperymentów seksualnych".
- Nie ma na to zgody – ucina urzędniczka. I dodaje: - Jestem przekonana, że ktoś pana prezydenta Trzaskowskiego wprowadził w błąd.
Co zaleca WHO?
Kurator odczytała zaledwie kilka zaleceń WHO – tych, które po wyjęciu z kontekstu brzmią najbardziej szokująco. Pominęła natomiast zdecydowaną większość z nich – między innymi "uczenie dziecka odmowy podejmowania niechcianych doświadczeń seksualnych", "świadomość ryzyka i korzyści związanych z nowoczesnych mediów takich jak telefony komórkowe i internet", "respektowanie prywatności innych osób" oraz "wyznaczanie granic i wyrażanie życzeń, unikanie niezabezpieczonych lub niechcianych doświadczeń seksualnych" oraz higienę osobistą w okresie dojrzewania. Natomiast piętnowana przez urzędniczkę umiejętność dokonania "coming outu" pojawia się dopiero w sekcji "15 lat i więcej" a nie, jak twierdzi Barbara Nowak, w rozdziale poświęconym dzieciom od 9 do 12 roku życia.
Kuratorkę zaniepokoiło również zalecenie objaśnienia dziecku jego praw seksualnych. Dotyczą one jednak – jak wyjaśnia WHO w tym samym dokumencie – "praw człowieka uznanych w prawie krajowym, międzynarodowych dokumentach dotyczących praw człowieka oraz w innych dokumentach dotyczących konsensusów w tym zakresie" i obejmują nie tylko "prowadzenie satysfakcjonującego, bezpiecznego i sprawiającego przyjemność życia seksualnego", ale także dostęp do najlepszych istniejących standardów zdrowia seksualnego i respektowanie integralności cielesnej.
Czy Rafał Trzaskowski poinformował czym lgbt jest naprawdę?
— Barbara Nowak (@Br_Nowak) 20 lutego 2019
CZY WSPOMNIAŁ, ŻE TO PROPAGOWANIE MIĘDZY INNYMI PEDOFILII?
Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów.
WARSZAWIACY DLACZEGO GODZICIE SIĘ NA KRZYWDZENIE WASZYCH DZIECI?!
List nauczycieli
"Z ogromnym smutkiem i wstydem przyjęliśmy ostatnie wypowiedzi Małopolskiej Kurator Oświaty Pani Barbary Nowak, w których sugeruje ona, że podpisywanie Karty LGBT w Warszawie stanowi promocję pedofilii, a nauczanie zgodne ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ma charakter przestępczy. Za szczególnie niepokojące i groźne uważamy sytuacje, gdy słowa te padają z ust wysokiej rangi urzędniczki państwowej odpowiadającej za nadzorowanie przebiegu edukacji w Polsce" – czytamy na portalu "Głos Nauczycielski", gdzie list do minister edukacji narodowej został opublikowany.
"Jako nauczyciele doceniani i nagradzani za działalność edukacyjną, wychowawczą, charytatywną i społeczną, ale przede wszystkim jako osoby odpowiedzialne za kształcenie młodych Polaków, pragniemy wyrazić swój zdecydowany sprzeciw wobec treści pojawiających się ostatnio w przestrzeni publicznej, a stojących w jawnej sprzeczności z wartościami, których przestrzeganie każdy z nas ślubował" – piszą pedagodzy.
Pod listem podpisało się kilkunastu nauczycieli, w tym 13 zdobywców nagrody Nauczyciel Roku, troje nominowanych do nagrody im. Ireny Sendlerowej “Za naprawianie świata” i dwie finalistki Global Teacher Prize. Sygnatariusze domagają się "stanowczej reakcji od osób odpowiedzialnych za system edukacji w Polsce".
Usłyszymy "sorry, Winnetou"?
Kontrowersyjny wpis małopolskiej kurator odbił się echem również w Sejmie. - To jest głupota, a odpowiada za to pani minister Zalewska, która uważa że przy swoich zdolnościach organizacyjnych powinna uciec od odpowiedzialności i kandyduje do europarlamentu. Ludzi niemądrych jest zbyt dużo. Pora odsunąć ich od władzy i przywrócić normalność – stwierdził Marek Sawicki z PSL.
- Strach pomyśleć, jakie osoby nadzorują edukację naszych dzieci. Pani kurator nie ma elementarnych kompetencji do tego, żeby zajmować swoje stanowisko. Powinna zostać natychmiast zdymisjonowana – ocenia Marcin Kierwiński z PO.
Słowa krytyki dobiegają również ze strony polityków PiS. – To wypowiedź niezręczna, a może nawet naganna. Osoby na stanowiskach, a do takich zaliczam panią kurator, powinny bardzo uważać, a jeśli powiedzą coś złego, to od tego jest reakcja. I jeśli ta krytyka jest celna i słuszna to myślę, ze pani kurator będzie wiedziała, jak do tego się odnieść. Ja jak coś chlapnę to później mówię "sorry, Winnetou" – mówi Tadeusz Cymański.
Barbara Nowak w rozmowie z dziennikarzami oświadczyła, że rezygnować ze stanowiska nie zamierza, bo swoją funkcje wykonuje dobrze i dba o bezpieczeństwo uczniów.
Deklaracja LGBT+ w Warszawie podpisana
W deklaracji wymienione zostały obszary, które w opinii społeczności LGBT+ wymagają podjęcia działań. Najważniejsze postulaty zawarte w dokumencie dotyczą między innym bezpieczeństwa, edukacji antydyskryminacyjnej i antyprzemocowej w szkole, wolności artystycznej, równouprawnienia w miejscu pracy, utworzenia hostelu interwencyjnego dla osób będących w sytuacji kryzysowej, często odrzuconych przez najbliższych.
Tekst deklaracji został przygotowany przez organizacje zrzeszające społeczność LGBT+ jeszcze przed wyborami samorządowymi. Brały w tym udział Stowarzyszenie "Miłość Nie Wyklucza", Lambda Warszawa, Fundacja "Trans-Fuzja", Kampania Przeciw Homofobii i Fundacja "Wolontariat Równości".
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków