Drastyczne odkrycie w Mszanie Górnej (Małopolska). Nieopodal potoku Porębianka znaleziono około 25 martwych lisów. Niektóre z nich wisiały na gałęziach. Na miejsce przyjechali policjanci.
Jak poinformował lokalny portal limanowa.in, w Mszanie Górnej, w okolicy potoku Porębianka - dopływu Mszanki - w kilku miejscach znajdowało się około 25 martwych lisów.
Z relacji czytelników, którzy zgłosili się do dziennikarzy, wynika, że na truchłach zwierząt widoczne były rany postrzałowe. Niektóre z drapieżników są już częściowo naruszone przez zwierzynę, niektóre zaczęły się rozkładać. Kilka z nich wisiało na gałęziach.
Czytaj też: Jedenaście martwych psów i cztery lisy. "Ktoś się bardzo napracował, żeby skutecznie zabijać"
Myśliwi nie komentują
Jak dowiedział się portal tvn24.pl, w środę na miejsce skierowani zostali policjanci.
- Wszczęto czynności sprawdzające. Na obecną chwilę wykonywane są czynności procesowe. Ustalamy świadków, przeprowadzamy oględziny miejsca zdarzenia. Zabezpieczamy też dokumentację. W styczniu w tej okolicy prowadzony był powiatowy odstrzał drapieżników - powiedziała nam st. asp. Jolanta Batko, oficer prasowa limanowskiej policji. Przed południem, gdy rozmawialiśmy z rzeczniczką komendy, policjanci wciąż byli na miejscu.
O sprawę chcieliśmy spytać prezesa lokalnego koła łowieckiego, jednak odmówił on komentarza, prosząc o kontakt w przyszłym tygodniu. Z kolei łowczy okręgowy z Zarządu Okręgu Nowy Sącz Polskiego Związku Łowieckiego - jak nam przekazano - nie jest dziś dostępny na rozmowę.
Autorka/Autor: bp /jas
Źródło: tvn24.pl, limanowa.in
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock