Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w Łańcucie. Rozpędzony motorowerzysta wjechał wprost w naczepę ciężarówki. Całe zdarzenie nagrała kamera. Kierujący motorowerem tłumaczył, że nie mógł zatrzymać swojego pojazdu.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, tuż po godz. 12 w centrum Łańcuta. Ulicą biegnącą w pobliżu placu targowego jechał samochód ciężarowy przewożący ponad 20 ton towaru. Nagle z prostopadłej ulicy wyjechał motorowerzysta. Wjechał wprost w naczepę ciężarówki. Kierowca samochodu ciężarowego nic nie zauważył i odjechał w kierunku Rzeszowa.
Motorowerzyście nic się nie stało
Całe zajście zarejestrowała kamera zamontowana w samochodzie świadka kolizji. To właśnie on przekazał nagranie policjantom, którzy pracowali nad sprawą. - Kierujący motorowerem doznał obrażeń nogi oraz twarzy. Mężczyzna oświadczył, że wskutek usterki motoroweru, nie mógł zatrzymać swojego pojazdu – relacjonują policjanci. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym.
Autor: mmw/sk / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Podkarpacja Policja