Hiszpański biznesmen Josep D.H. podejrzany o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz o wyłudzenie prawie 220 mln zł podatku VAT decyzją sądu rejonowego w Rzeszowie trafił na trzy miesiące do aresztu.
O zastosowaniu aresztu poinformował we wtorek naczelnik Wydziału I do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie Grzegorz Zarański. Podejrzanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
O trzymiesięczny areszt dla Hiszpana wnioskowała w ubiegłym tygodniu rzeszowska prokuratura regionalna. Josep D.H. był poszukiwany listem gończym i ENA.
Przebywał on cały czas w areszcie na mocy wcześniejszej decyzji sądu, ale orzeczonym przed wydaniem listu gończego i ENA. Zastosowanie aresztu było konieczne, aby można było wydać za D.H. list gończy i ENA. We wtorek rzeszowski sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował D.H. do 15 listopada.
Śledztwo od 2009 roku
Śledztwo dotyczące działalności międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się wyłudzaniem podatku VAT w związku z wewnątrzunijnym handlem złomem miedzi oraz katodami miedzi i innych metali kolorowych zostało wszczęte w czerwcu 2009 roku przez Prokuraturę Okręgową w Rzeszowie, ale jego prowadzenie powierzono rzeszowskiej delegaturze ABW. Obecnie śledztwo nadzoruje Prokuratura Regionalna w Rzeszowie.
Grupa przestępcza, której członkami byli obywatele Polski, Hiszpanii, Chile i Kolumbii działała na terenie Polski, Hiszpanii, Niemiec, Słowacji, Bułgarii, Czech.
Według dotychczasowych ustaleń w wyniku działalności grupy przestępczej polski Skarb Państwa stracił prawie 220 mln złotych.
Fikcyjne faktury
Z zebranych dowodów wynika, iż w latach 2006-2010 członkowie grupy, chcąc uniknąć płacenia podatku VAT i utrudnić wykrycie tego procederu przez Urzędy Skarbowe, utworzyli sieć spółek. Część z nich wystawiała nierzetelne faktury potwierdzające nabycie złomu miedzi i niklu za granicą, a później jego sprzedaż w kraju. Inne spółki natomiast wystawiały fikcyjne faktury dotyczące obrotu złomem na terenie kraju oraz jego zbycia za granicę. Jedna ze spółek kierowana przez Josepa D.H. działała w Rzeszowie.
Dzięki takim działaniom w dokumentacji handlowej powstawały nadwyżki naliczonego podatku VAT, który następnie potrącano z podatku faktycznie należnego Skarbowi Państwa. Skutkiem tego było m.in. wypłacenie ze Skarbu Państwa na konto jednej ze spółek kwoty ponad 70 mln zł. Pozostała kwota z 220 mln zł to należność dla SP, której podejrzani nie wpłacili z tytułu handlu wewnątrz UE.
Ponadto przestępcy mieli też prać brudne pieniądze pochodzące z tej działalności.
List gończy za Kolumbijczykami
Łącznie w sprawie podejrzanych jest 12 osób z Polski, Hiszpanii, Chile i Kolumbii. Wobec dwóch obywateli Kolumbii Sąd Okręgowy w Rzeszowie zastosował Europejski Nakaz Aresztowania (ENA). Ponadto, poszukiwani są oni listem gończym. Po ich zatrzymaniu zostaną im postawione zarzuty prania brudnych pieniędzy, przestępstw podatkowych i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Na poczet przyszłych kar na rachunkach bankowych szefa grupy i spółek zamieszanych w proceder zabezpieczono łącznie ponad 60 mln zł w gotówce i nieruchomościach. Z tych środków ponad 20 mln zł zostało już przekazane na roszczenia Skarbu Państwa.
Autor: wini / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24