Był tam hotel, od lat to ruina z górami śmieci. "Może stać się bombą ekologiczną"

Źródło:
tvn24.pl
Ruina hotelu i dzikie wysypisko w krakowskiej Nowej Hucie
Ruina hotelu i dzikie wysypisko w krakowskiej Nowej Hucie
Bartłomiej Plewnia, tvn24.pl
Ruina hotelu i dzikie wysypisko w krakowskiej Nowej HucieBartłomiej Plewnia, tvn24.pl

Opony, kable i meble, ale też zużyty olej samochodowy czy kleje – tym wszystkim zasypana jest ruina hotelu i stacji benzynowej przy budowanej trasie S7 w Krakowie. Dzikie wysypisko odpadów przy Ujastku Mogilskim straszy każdego, kto przejeżdża ruchliwą trasą, łączącą największą dzielnicę Krakowa z autostradą A4. Właściciela nie ma, a urzędnicy rozkładają ręce. Tymczasem strażacy tylko przez sześć ostatnich lat gasili tam 12 pożarów. – To miejsce może stać się bombą ekologiczną – przestrzega prof. Mariusz Czop, specjalista z zakresu ochrony środowiska.

Ujastek Mogilski to okno na świat dla okolic krakowskiego Kombinatu. Dostaniemy się stamtąd na autostradę A4, a w okolicy budowana jest droga ekspresowa S7. Przez Ujastek dotrzemy też w popularne miejsce spacerów – Kopiec Wandy, a 500 metrów dalej – do gruntownie wyremontowanego XIX-wiecznego fortu "Mogiła", należącego do austro-węgierskiego kompleksu Twierdza Kraków.

Niedaleko widok zmienia się diametralnie. Odrapane ściany z ogołoconą cegłą pną się nad usiłujący zasłonić szkaradę rząd iglaków. Wokół pobojowisko – sterty zderzaków, piramidy mebli, stosy opon, kopce worków pełnych śmieci. Wśród nich – zbiorniki, drzwi, bębny z pralek, gruz. Najbardziej upiorny widok gwarantuje głowa lalki.

Cały czas dochodzą kolejne śmieci, bo leżący od lat odłogiem teren przyciąga tych, którzy chcą bez problemu pozbyć się odpadów, na przykład po remontach.

Kiedyś przy Ujastku Mogilskim stał trzygwiazdkowy hotel z restauracją i przylegającą do budynku stacją paliw z myjnią. W niewysokim budynku mieściło się 17 pokoi i sala konferencyjna.

Hotel przy Ujastku Mogilskim w Krakowie. Zdjęcie z 2011 rokuMapy Google

Historię upadku hotelu znają nieliczni. Na historycznych zdjęciach widać, że w 2011 roku hotel przyjmował gości, działała też stacja benzynowa.

W 2013 roku obiekt wciąż wyglądał na zadbany. Wiosną na stronie hotelu pojawiały się wpisy z poradami dla nowożeńców, zachęcające do zorganizowania wesela przy Ujastku. Rok później internetową witrynę hotelu zastąpił ukraińskojęzyczny serwis poświęcony projektowaniu wnętrz.

Prawdopodobnie właśnie w tym okresie budynek został opuszczony. Mówi się, że właściciel hotelu popadł w długi. Potem zmarł, a biznes porzucili jego wspólnicy i rodzina.

Zniszczony hotel w Nowej Hucie. Płonął wiele razy

W kolejnych latach hotel-widmo stał się poligonem wandali, a jego wyposażenie – łatwym łupem dla złodziei. Ci pierwsi rozbili okna i wyrwali ceramikę. Po wizycie tych drugich, z budynku zniknęły meble, elektronika i wszystko inne, co tylko dało się unieść.

W 2017 roku to, co z zajazdu pozostało, strawił pożar. - Budynek od lat jest opuszczony, są same gołe ściany. W środku zapaliły się najprawdopodobniej śmieci nanoszone tam przez różnych ludzi – mówił w 2017 roku "Gazecie Krakowskiej" dyżurny krakowskiej straży pożarnej.

Tylko od 2018 do końca 2023 roku dzikie wysypisko płonęło kolejne 12 razy. Najczęściej były to niewielkie pożary, ale ten, który miał miejsce w czerwcu ubiegłego roku, osiągnął wyjątkowo duże rozmiary. Dym było widać z drugiego końca Krakowa. Paliły się głównie opony.

Szkielet napisu "Hotel" z trzema gwiazdkami i logo stał jeszcze po tym pierwszym pożarze przez kilka lat na dachu spalonego budynku. Z czasem zniknął również on. Jedyne, czego przybywało, to śmieci i pseudograffiti na murach.

- Są tam przeróżne odpady, ale najwięcej odpadów budowlanych i samochodowych oraz zdemontowane elementy AGD, w tym plastiki, styropian, gruz, płytki, kleje, farby. Są też smary, oleje w kanistrach. Niektóre z tych substancji są niebezpieczne. Zbiorniki, w których były przechowywane, są nieszczelne, to wszystko wypłukuje deszcz. Cześć terenu jest pokryta popiołem z niedawnego pożaru. Toksyny dostają się do gruntu i wód podziemnych – tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl dr hab. Mariusz Czop, hydrobiolog i specjalista z zakresu ochrony środowiska z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Nikt nie kontroluje tego, co jest zwożone na dzikie wysypisko. Nie ma tam co prawda mauzerów i beczek pełnych niebezpiecznych substancji – ale to pewnie kwestia czasu, gdy ktoś wpadnie na pomysł składowania tam nawet takich odpadów. – To miejsce może stać się bombą ekologiczną – ocenia prof. Czop.

Z kontroli nic nie wyniknęło

Policjanci doskonale znają ruderę przy Ujastku Mogilskim, ale - jak twierdzą - niewiele mogli w tej sprawie zrobić.

– W ciągu ostatnich pięciu lat podejmowane były tam interwencje, jednak ze względu na to, że jest problem z prawem własności tego terenu, nie było możliwości ukarania zarządcy bądź skierowania do sądu wniosku o jego ukaranie – przyznała w odpowiedzi na pytania tvn24.pl Anna Wolak-Gromala z zespołu prasowego krakowskiej policji.

Na podobne trudności z właścicielem terenu natrafili inspektorzy ochrony środowiska. Rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie Magdalena Gala poinformowała nas, że sprawa nielegalnego gromadzenia odpadów na terenie opuszczonego hotelu po raz pierwszy wpłynęła do tej instytucji w czerwcu 2020 roku. Wówczas WIOŚ przekazał sprawę prezydentowi Krakowa, który - według inspektorów - powinien zająć się uprzątnięciem terenu.

Dzikie wysypisko przy Ujastku Mogilskim w Krakowie. W tle zrujnowana myjnia samochodowaBartłomiej Plewnia, tvn24.pl

Na teren zrujnowanego hotelu inspektorzy WIOŚ weszli ponownie w 2022 roku, kiedy zauważyli zupełnie przypadkiem, przejeżdżając akurat obok, piętrzące się śmieci. O sprawie znów powiadomili prezydenta Krakowa. Podobna kontrola - i kolejna prośba o reakcję władz miasta - miała miejsce w roku 2023.

Na początku czerwca bieżącego roku - już po wielkim pożarze składowiska odpadów niebezpiecznych w Siemianowicach Śląskich - inspektorzy krakowskiego WIOŚ weszli po raz kolejny na teren zrujnowanego hotelu. Musieli, bo wojewoda małopolski i Główny Inspektor Ochrony Środowiska, przyparci do muru przez potężną akcję gaśniczą na Śląsku, wydali polecenie monitorowania miejsc nielegalnego gromadzenia odpadów. Zaskoczenia znów nie było: inspektorzy natknęli się na części samochodowe, kable, gruz, meble i inne śmieci. Stwierdzili jedynie, że ilość odpadów zwiększyła się od czasu ostatnich oględzin.

- W związku powyższym zwrócono się ponownie do prezydenta miasta Krakowa o podjęcie pilnych działań w celu doprowadzenia do usunięcia tych odpadów z miejsca na ten cel nieprzeznaczonego - przekazała nam Magdalena Gala z krakowskiego WIOŚ.

- Sprawa tej ruiny powinna być już dawno zakończona. Instytucje od lat przerzucają się kompetencjami, a tymczasem budowana tuż obok droga S7 jest na ukończeniu. Gdy będzie przejezdna, widok zniszczonego hotelu będzie witał wszystkich przyjezdnych. Nie mówiąc o tym, że śmieci psują widok z pobliskiego kopca Wandy – mówi nam Edward Porębski, miejski radny z PiS, który kilkukrotnie wysyłał do prezydenta miasta interpelacje w sprawie zrujnowanego zajazdu.

Z kolei wiceprzewodniczący rady dzielnicy Nowa Huta Sebastian Piekarek (Koalicja Obywatelska) zwraca uwagę, że tuż przy ruinie ma w przyszłości przebiegać nowa ścieżka rowerowa. - Tym bardziej miasto powinno to uporządkować. Jako radni dzielnicy, mieszkańcy, mamy skrępowane ręce. Jedyne, co możemy zrobić, to zgłaszać sprawę do Wydziału Kształtowania Środowiska - mówi Piekarek.

Miasto jednak konsekwentnie wyjaśnia, że z dzikim wysypiskiem nic nie może zrobić. Dlaczego? Jak w statusie związku: to skomplikowane.

Walka z wiatrakami

Działki, na których leży dawny hotel, należą do Skarbu Państwa. Ich użytkownikiem wieczystym była do niedawna prywatna firma Arwena 2. Spółkę traktuje się de facto jak właściciela nieruchomości. Przynajmniej do czasu wygaśnięcia prawa do użytkowania wieczystego. Problem w tym, że nastąpi to dopiero w 2089 roku.

Teraz użytkownikiem wieczystym - niemalże właścicielem - nieruchomości są osoby fizyczne. Zadecydował o tym sąd. Kto dokładnie? Tego urząd w odpowiedzi na nasze pytania nie zdradza. Wskazuje jednak, że to zawiła sytuacja prawna Arweny 2 przyczyniła się do tego, że problem od lat pozostaje nierozwiązany.

Historia urzędowych postępowań, decyzji administracyjnych, rozmaitych pism, kar i kontroli zapełniłaby grube tomy akt. Historię piszą jednak zwycięzcy, a miasto i państwowe instytucje okazały się w starciu z gołymi ścianami wielkimi przegranymi. Słabość władzy najlepiej unaocznia fakt, że zarząd spółki zawiadującej do niedawna dzikim wysypiskiem nie musiał z nią nawet walczyć. Bo go nie ma.

W spółce Arwena 2 od dłuższego nie ma prezesa ani innych organów, które mogłyby za nią odpowiadać. Dlatego sąd ustanowił kuratora, który jeszcze w lipcu ma wystąpić do sądu o likwidację spółki.

Przyjrzyjmy się więc temu, co w sprawie odpadów zrobiło miasto. W lipcu 2020 roku miejscy urzędnicy wysyłali firmie odpowiadającej za ruinę hotelu wezwanie do usunięcia odpadów. Spółka nie odbierała jednak listów, a hałdy śmieci nie zniknęły, więc w marcu 2021 roku miasto wydało nakaz usunięcia zalegających odpadów. Z firmy znów nie było odzewu, więc przez kolejny rok urzędnicy nałożyli na spółkę dwie grzywny. Dokumenty - w tym kary - odbijały się w dalszym ciągu od drzwi warszawskiego lokalu, w którym zarejestrowana była Arwena.

W 2022 roku miejscy urzędnicy dowiedzieli się, że spółka, do której kierują pisma, nie ma żadnych organów, które by ją reprezentowały. Prezes spółki - jedyny członek zarządu - zmarł. Z kolei jego wspólnik, warszawska firma "AG", zawiesił w 2019 roku działalność gospodarczą. Miasto wysyłało pisma w próżnię. Dlatego urzędnicy całkowicie zawiesili postępowanie, które miało zmusić prywatny podmiot do posprzątania terenu.

W odpowiedzi na interpelację radnego Porębskiego w kwietniu 2023 roku prezydent Krakowa poinformował, że po ustanowieniu dla spółki kuratora "będzie możliwe podjęcie postępowania egzekucyjnego", które ma na celu uprzątnięcie odpadów.

Kurator został ustanowiony trzy miesiące po tym piśmie - w lipcu. Rok później, gdy pytamy o sprawę, Dominika Jaźwiecka z biura prasowego magistratu odpowiada jednak, że postępowanie wciąż jest zawieszone, bo... spółka nie posiada zarządu, "co skutkuje brakiem możliwości podjęcia tego postępowania, a w konsekwencji egzekwowania usunięcia zalegających tam odpadów".

Będzie rozbiórka?

Tyle odpady. A co ze ścianami hotelu, pozostałościami myjni i szkieletem stacji paliw? Zacznijmy od ziemi - a właściwie tego, co pod nią.

Profesor Mariusz Czop z AGH podkreśla, że pod dystrybutorami stacji benzynowej mieszczą się zbiorniki na paliwo. - Nikt nawet nie sprawdził, czy tam nie ma jakichś niebezpiecznych cieczy lub zanieczyszczeń. Mało tego, nikt nie pilnuje, żeby stos śmieci się nie powiększał. Byłem tam kilka razy w krótkim odstępie czasu i niestety widać było, że ludzie dowozili nowe worki i wyrzucali je, gdzie im wygodnie - mówi Czop.

W dzikim wysypisku znajdują się m.in. zbiorniki, w tym po cieczach oznaczonych jako niebezpieczneBartłomiej Plewnia, tvn24.pl

Włazy studzienek i "otwory technologiczne" stacji paliw - informował prezydent miasta w odpowiedzi na interpelację radnego Edwarda Porębskiego - zostały zabezpieczone w 2018 roku.

"Zabezpieczenie" najlepiej jednak ubrać w cudzysłów, bo otwory zakryto betonowymi płytami, które zostały przez wandali przesunięte - tak, że teraz można spokojnie zajrzeć do środka.

Urzędniczą fikcją okazało się też rzekome zabezpieczenie budynku poprzez "budowę ogrodzenia". Od lat po blaszanym płocie nie ma śladu - zapewne został rozkradziony, tak jak każdy inny mniej lub bardziej wartościowy element.

Zbiornik "zabezpieczony" betonową płytąBartłomiej Plewnia, tvn24.pl

10 lipca 2017 Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego – Powiat Grodzki (PINB-PG) nakazał użytkownikowi wieczystemu rozbiórkę spalonego i zdewastowanego przez wandali budynku i uporządkowanie terenu. Jako że spółka nie wykonywała tego zobowiązania, została na nią nałożona grzywna. To też nie poskutkowało.

Siedem lat po tej decyzji budynek stoi, a jego stan tylko się pogarsza, choć już wtedy PINB oceniał, że w takiej kondycji technicznej rudera jest niebezpieczna dla ludzi. Warto dodać, że nieraz w budynku szukają schronienia osoby bezdomne.

PINB próbował wyegzekwować od spółki rozbiórkę budynku i uprzątnięcie terenu, a gdy to okazało się niemożliwe, inspektorat planował samodzielnie podjąć się tego zadania. Tu jednak ponownie pojawiły się schody, bo urzędnicy musieliby wyburzyć hotel na koszt firmy. Ta z kolei zamiast majątku ma same długi. Dlatego w 2023 roku PINB szukał innych sposobów na sfinansowanie rozbiórki. Dotacji na ten cel mógłby udzielić na przykład wojewoda małopolski.

W odpowiedzi na nasze pytania PINB-PG informuje jednak, że cała sprawa właściwie... rusza od początku. "Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie – Powiat Grodzki prowadzi postępowanie administracyjne dotyczące stanu technicznego tego budynku. Może ono zakończyć się wydaniem decyzji o jego rozbiórce" - czytamy w odpowiedzi.

Jak to możliwe, że po siedmiu latach od wydania pierwszej decyzji o rozbiórce ruiny inspektorzy znów prowadzą postępowanie, które "może" zakończyć się decyzją o rozbiórce? Na to pytanie PINB do czasu publikacji artykułu nie odpowiedział.

Ponad 300 niebezpiecznych składowisk

Spytaliśmy krakowską prokuraturę, czy śledczy interesowali się sprawą nielegalnego wysypiska. Nieodpowiednie składowanie odpadów - takie, które na przykład zagraża środowisku lub bezpieczeństwu ludzi - to przestępstwo. Prokurator Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie poinformował w odpowiedzi na nasze pytania, że śledczy prowadzili "postępowanie dotyczące spalenia odpadów i opon porzuconych w okolicy byłego hotelu JB".

"Ze względu na specyfikę przedmiotów biegły z zakresu pożarnictwa zaopiniował, że nie wystąpiły straty materialne. W związku z powyższym postępowanie zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego" - przekazał prokurator.

Dzikich wysypisk jest w Polsce znacząco więcej, a służby i urzędy często przypominają sobie o nich dopiero wtedy, gdy dzieje się katastrofa. Wówczas w teren ruszają inspektorzy ochrony środowiska we wszystkich możliwych regionach, samorządowcy wykazują niespotykany zapał do pracy, śledczy idą na wojnę z mafią śmieciową. Sprawa ucicha, po jakimś czasie znów coś płonie. I tak koło się zamyka. A według GIOŚ samych składowisk niebezpiecznych jest w Polsce aż 311 (dane z czerwca bieżącego roku).

Lokalni radni i działacze mają nadzieję, że sprawa dzikiego wysypiska przy Ujastku Mogilskim nie zostanie zamieciona pod dywan - że rudera zostanie zburzona, a teren wokół niej uprzątnięty. Wtedy też możliwa będzie rozmowa o tym, jak można zagospodarować teren, znajdujący się tuż obok ruchliwych okolic nowohuckiego kombinatu.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Bartłomiej Plewnia, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny z obwodu astrachańskiego. To - jak pisze Reuters - pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń do zaatakowania Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. - Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie i podobna baza w Rumunii - powiedział ekspert portalu Defence Express.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

29-latek przyjechał wraz ze swoją narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Jak się okazało, narzeczony kilka godzin wcześniej bił ją pięściami, kopał po całym ciele i groził nożem.

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Źródło:
tvn24.pl

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mężczyzna został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w związku z organizowaniem nielegalnej migracji. Kilka tygodni wcześniej do polskiego aresztu trafiła również jego matka. To już kolejne zatrzymania w tej sprawie. Chodzi o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzani, według ustaleń śledczych, wynajmowali pojazdy w różnych krajach i nielegalnie przewozili migrantów przez kraje Unii Europejskiej na terytorium Niemiec i Austrii.

Najpierw do Polski wróciła matka, teraz syn. Oboje są podejrzani o organizowanie nielegalnej migracji

Najpierw do Polski wróciła matka, teraz syn. Oboje są podejrzani o organizowanie nielegalnej migracji

Źródło:
Śląski Oddział Straży Granicznej/ TVN24

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało rekrutację na uczelnie wyższe na rok 2024/25. 462 tysiące studentów rozpoczęło studia - to o 5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Najbardziej popularne kierunki w tym roku to psychologia, informatyka i kierunek lekarski. W stosunku do poprzedniego roku pozycję lidera straciła informatyka.

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Źródło:
MNiSW, PAP

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Nie zawiodę. Jeśli dacie mi szansę, wygram wybory - mówił szef MSZ i kandydat w partyjnych prawyborach Radosław Sikorski. Zaapelował do członków Koalicji Obywatelskiej o oddanie na niego SMS-owego głosu. Argumentował, że mamy "niespokojne czasy" a on, jako były szef MON i obecny szef dyplomacji, wszedłby w rolę prezydenta "z marszu". Komentował także słowa rzeczniczki MSZ w Rosji o bazie antyrakietowej NATO w Redzikowie i o tym, że jest ona jednym z ewentualnych priorytetowych celów Moskwy. Według Sikorskiego taka wypowiedź to "żadna nowość".

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

Źródło:
TVN24, PAP

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Kierowca ciężarówki na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 14-latkę. Dziewczynka zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w czwartek po 7.30 w Parszowie (Świętokrzyskie), na drodze krajowej numer 42.

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Miejsce konferencji zwolenników Rafała Trzaskowskiego zostało zmienione ze względu na liczne grono parlamentarzystów, które chciało udzielić mu swojego poparcia. Zebrali się na schodach w Sejmie i tam głośno wsparli kandydata na kandydata na prezydenta. Konferencję zorganizowali również posłowie wspierający w prawyborach KO Radosława Sikorskiego.

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Źródło:
TVN24

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Nie żyją dwie kobiety potrącone przez samochód w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. Ofiary wypadku w momencie zdarzenia szły poboczem z lewej strony jezdni. Kierowca był trzeźwy. Wyprzedzał.

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

"W związku z wątpliwościami UOKiK zwracamy środki, które są równowartością pobranych opłat za utrzymanie numeru w sieci" - poinformowało Orange w mediach społecznościowych. Chodzi o byłych klientów operatora. Wniosek w tej sprawie można złożyć tylko do 18 grudnia.

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
tvn24.pl

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W wielu regionach Polski sypie śnieg. Na Kontakt24 otrzymujemy materiały z miejscowości, które się zabieliły. Sprawdź, gdzie nastała zimowa aura.

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W czwartek w nocy doszło do pożaru supermarketu Biedronka w Zawidowie (woj. dolnośląskie). Najpierw zapalił się śmietnik przy sklepie, po chwili ogień się rozprzestrzenił. W trakcie gaszenia zawalił się dach budynku. Całonocna akcja straży pożarnej trwa do teraz.

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Źródło:
tvn24.pl

Google zapowiedział testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne między innymi z wyszukiwarki. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników. - Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

Źródło:
tvn24.pl

Z placu w austriackim Tyrolu zniknął domek mobilny z tarasem. Miejscowa policja poinformowała, że budynek został znaleziony ponad 200 km dalej, a sprawą "kradzieży" zajmie się prokuratura. 45-latek, u którego znaleziono domek, twierdzi, że zapłacił za niego rok temu. Po tym, jak go nie otrzymał, "wziął sprawy w swoje ręce" - donoszą lokalne media.

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

Źródło:
Kronen Zeitung, ENEX, Frankfurter Rundschau

Takie sieci, jak Biedronka, Lidl czy Aldi, zdobyły już blisko połowę polskiego rynku spożywczego. Teraz będą zmniejszać ofertę na półkach, by zaoszczędzić. To problem dla klientów i producentów - czytamy w czwartkowej "Rzeczpospolitej".

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Źródło:
PAP

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl