Zarzut przywłaszczenia i posłużenia się cudzą kartą płatniczą usłyszała 62-latka z Krakowa. Kobieta w ciągu 10 miesięcy użyła - znalezionej karty - 771 razy. Teraz grozi jej do 10 lat więzienia.
- Przyjęliśmy zawiadomienie o wielokrotnym nieuprawnionym posłużeniu się zagubioną kartą płatniczą. Właścicielka karty korzystała z płatności elektronicznych za pomocą telefonu - informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji. I dodaje, że kobieta była przekonana, że jej karta znajduje się w domu.
Karta użyta 771 razy
Okazało się jednak, że karty w domu nie ma. I to od 10 miesięcy. W tym czasie została użyta 771 razy, a z konta właścicielki zniknęło 6,5 tysiąca złotych.
- Jak ustalono, amator cudzych pieniędzy płacił zbliżeniowo między innymi za zakupy spożywcze i bilety komunikacji miejskiej - przekazuje policjant.
Kartę miała znaleźć w jednym z biletomatów
Mundurowi trafili na ślad 62-letniej mieszkanki Krakowa, a w jej mieszkaniu znaleźli kartę płatniczą. Kobieta usłyszała zarzut przywłaszczenia oraz posłużenia się cudzą kartą.
Podejrzana przyznała się do stawianych jej zarzutów. Z jej wyjaśnień wynika, że kartę znalazła w jednym z automatów z biletami. - Podejrzana wyraziła skruchę i chęć dobrowolnego poddania się karze. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności - kwituje Gleń.
Do zdarzenia doszło na terenie Krakowa:
Autor: tam / Źródło: Małopolska Policja
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock