Krakowscy policjanci zlikwidowali plantację i suszarnię marihuany. Mundurowi znaleźli ponad 11 kilogramów narkotyku i zatrzymali dwie osoby, podejrzane o handel nielegalnymi substancjami.
Funkcjonariusze od jakiegoś czasu obserwowali dwóch mieszkańców Krakowa. Podejrzewano, że mężczyźni mogą prowadzić na terenie miasta plantację konopi indyjskich. Z policyjnych ustaleń wynikało, że w niedzielę krakowianie mają przewozić część zbiorów.
- Kiedy samochód pojawił się w okolicy ul. Grota Roweckiego policjanci przystąpili do zatrzymania. W trakcie kontroli pojazdu policjanci ujawnili 0,5 kilogramów suszu roślinnego. Według wstępnych testów była to marihuana wysokiej jakości i z dużą zawartością THC – informuje Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Kierowca i pasażer zostali zatrzymani, a policjanci przeszukali ich mieszkania.
60 słoików, wiaderka i puszki
W domu zatrzymanego 38-latka mundurowi znaleźli słoiki i woreczki z zapięciem strunowym, zawierające różne substancje narkotyczne. Specyfiki zostały wysłane do policyjnego laboratorium.
- Na podobne substancje natrafiono w mieszkaniu 39-letniego kierowcy samochodu. Te przedmioty również zostały przekazane do badań laboratoryjnych – tłumaczy Ciarka.
Mundurowi wytypowali też miejsce, w którym mężczyźni mieli założyć suszarnię i magazyny narkotyków. Jak podaje Ciarka, policjanci znaleźli tam "duże ilości narkotyków".
- Na posesji policjanci natrafili na ukryte pomieszczenie zamknięte na klucz. W związku z podejrzeniem, że właśnie tam mogą znajdować się substancje odurzające, policjanci wyważyli drzwi. Tak jak przypuszczali, pomieszczenie zostało przerobione na suszarnię i magazyn narkotyków.
- W pomieszczeniu stał namiot typu growbox z dwiema suszarkami. Na jednej z nich leżał susz roślinny koloru brunatno–zielonego, który został przekazany do badań – relacjonuje rzecznik krakowskiej policji Mariusz Ciarka. Oprócz tego w szafie znajdowało się 60 słoików oraz plastikowe wiaderka i metalowe puszki, w których znajdowała się marihuana – w sumie ponad pięć kilogramów. Policjanci zabezpieczyli też pewną ilość amfetaminy.
Plantacja nad Wisłą
W poniedziałek policjanci natrafili na plantację marihuany, najprawdopodobniej założoną przez zatrzymanych mężczyzn. Uprawa znajdowała się na terenach trudno dostępnych przy Wiśle
- Znaleziono tam kilka dwumetrowych roślin oraz kilkanaście ściętych łodyg – informuje Ciarka. Jak dodaje, to jeszcze nie koniec – policjanci nadal ustalają, gdzie znajdują się kolejne nielegalne „poletka”. Dotychczas funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 11 kilogramów suszu.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty uprawy konopi indyjskich, posiadania środków odurzających oraz wytwarzania znacznych ilości środków odurzających. Grozi im do 3 lat więzienia, zostali tymczasowo aresztowani.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji