Oskarżenia o mobbing, przemoc i powoływanie się na polityczne wpływy. Konflikt na krakowskim Uniwersytecie Pedagogicznym

Aktualizacja:
Źródło:
Onet.pl, tvn24.pl
Oskarżenia o mobbing na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie
Oskarżenia o mobbing na Uniwersytecie Pedagogicznym w KrakowieTVN24 Łódź
wideo 2/4
Oskarżenia o mobbing na Uniwersytecie PedagogicznymTVN24 Łódź

Grupa pracowników Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie (część już zwolnionych) oskarża Jana Fróga, szefa uczelnianej Solidarności, o mobbing, przemoc fizyczną i decydowanie o wyrzucaniu z pracy "niepokornych" osób. Zawiadomienie o mobbingu na uczelni wpłynęło też do krakowskiej prokuratury okręgowej. Uniwersytet do teraz, jak informuje Onet, nie wyciągnął żadnych konsekwencji wobec Fróga.

Jan Fróg to, według medialnych doniesień, "bliski znajomy" wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Polityczne wpływy, jak twierdzą cytowani przez Onet pracownicy uczelni, sprawiły, że stał się on "szarą eminencją" Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie oraz pozwoliły mu pełnić nieformalną funkcję "nadrektora".

Fróg - jak twierdzą rozmówcy Onetu - od zeszłego roku ma nadzorować "czystki" w kadrze uczelni. To Fróg miał sprawiać, że "niepokorni" wobec rządu i władz uczelni pracownicy uniwersytetu byli zwalniani z pracy. Szef Solidarności - jak opisuje portal - miał też wpływać na zatrudnianie na stanowiskach kierowników jednostek administracyjnych ludzi, którzy "będą mu sprzyjać". Przekonuje o tym między innymi pracownica Uniwersytetu Przyrodniczego, która obecnie oskarża Jana Fróga o mobbing i stosowanie przemocy fizycznej.

Onet cytuje pisma, które kobieta wysłała do władz uczelni, prokuratury oraz resortu edukacji po zdarzeniu, do którego miało dojść w lutym tego roku. Szef Solidarności miał na nią krzyczeć, a potem dopuścić się przemocy fizycznej: Jan Fróg - jak twierdzi kobieta - miał ją "pchnąć tak mocno, że uderzyła głową o ścianę". Potem kobieta, jak twierdzi, była przez związkowca szarpana. Jak relacjonuje, kiedy udało się jej wyrwać, straciła przytomność. Pracownica uczelni - jak przekazuje Onet - spędziła 12 dni w szpitalu, lekarze mieli zdiagnozować u niej depresję oraz uznali, że "posiada cechy ofiary przemocy". 

Prokuratura sprawdza, oskarżany odpowiada listem

Sprawa przemocy i mobbingu, której miał dopuścić się pracownik uczelni, jest badana przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie, ale na razie nikt nie usłyszał zarzutów.

Natychmiastowej interwencji od rektora w kwietniu zażądał kanclerz uczelni Krzysztof Wąsowicz. Wskazywał on rektorowi, profesorowi Piotrowi Borkowi, na konieczność wyrzucenia z pracy Jana Fróga. Zarzucił mu stosowanie mobbingu, zastraszanie i szantażowanie rektora oraz stosowanie przemocy psychicznej i fizycznej wobec pracowników uczelni. Podkreślał, że wymagająca hospitalizacji pracownica uczelni nie była jedyną osobą poszkodowaną przez Jana Fróga. Szef Solidarności miał bowiem - jak podnosił kanclerz - doprowadzić dwie osoby do utraty zdrowia poprzez wymuszenia, powoływanie się na wpływy, groźby i naciski.  

Czytaj też: Mobbing w pracy – jak go udowodnić, co grozi sprawcy i jakie zadośćuczynienie można uzyskać

Jan Fróg odpowiedział na zarzuty w formie listu otwartego opublikowanego na stronie Solidarności, który adresował do rektora uczelni. Stwierdził, że oskarżenia są "aktem zemsty" w związku z tym, że kanclerz uczelni ma zostać zwolniony z pracy. Szef uczelnianej Solidarności twierdzi, że od dłuższego czasu jest skonfliktowany z kanclerzem: miał on zablokować Janowi Frógowi dostęp do komórki służbowej czy poczty mailowej. Wskazuje też, że oskarżająca go o przemoc pracownica uczelni jest "zależna od kanclerza" i "w pełni mu poddana". Twierdzi, że "odegrała ona rolę niszczonej" i nie wierzy w jej depresję. 

"Boję się, że w sytuacji presji, którą na Nią wywiera, wcześniej, czy później, Jej zdrowie psychiczne może ulec całkowitemu (już nie udawanemu), prawdziwemu rozbiciu i dewastacji" - pisze Jan Fróg w swoim liście.

Uczelnia: problemu nie ma

Rektor Uniwersytetu Pedagogicznego w tej sprawie - jak przekazuje Onet - stanął po stronie Jana Fróga. Rektor Piotr Borek wysłał do związków zawodowych pismo, w którym miał stwierdzić, że zarzuty formułowane przez kanclerza uczelni nie są stanowiskiem uczelni. Jednocześnie rektor przekazał, że Krzysztof Wąsowicz został pozbawiony pełnomocnictwa do reprezentowania Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

Wystąpiliśmy do biura prasowego Uniwersytetu Pedagogicznego z prośbą o skomentowanie informacji Onetu. Otrzymaliśmy odpowiedź, że stanowisko uczelni przedstawione w artykule jest obowiązujące.

W publikacji Onetu uczelnia podkreśla, że uniwersytet "funkcjonuje prawidłowo", a "wszelkie twierdzenia na temat rzekomych nieprawidłowości w zarządzaniu Uczelnią przez JM Rektora są nieuprawnione i nieprawdziwe". Informacje o "rzekomych nieprawidłowościach" - jak twierdzi uniwersytet cytowany przez Onet - pochodzą od "pracowników, z którymi uczelnia rozwiązała lub zamierza rozwiązać stosunek pracy, co można odbierać jako wyraz osobistego niezadowolenia i frustracji tych osób".

Adam Gliksman z biura prasowego uczelni w stanowisku wysłanym do tvn24.pl podkreśla też, że na uniwersytecie istnieją odpowiednie, "wewnętrzne procedury w zakresie mobbingu, które są stosowane":

"Każdemu pracownikowi na zasadach ogólnych przysługuje także prawo do złożenia właściwego powództwa do sądu. Na chwilę obecną żadne postępowanie w tym zakresie nie jest przeciwko uczelni prowadzone i żaden przypadek mobbingu nie został stwierdzony" - przekazuje Gliksman.

Jednak według ustaleń dziennikarzy, tylko w sprawie działań Jana Fróga uniwersytet powołał co najmniej jedną komisję antymobbingową. "Ponadto prowadzone są postępowania sądowe przeciwko uczelni i przewodniczącemu "Solidarności" w UP" - twierdzi Onet.

Czytaj też: Trzech wykładowców odchodzi, trzech odsuniętych od prowadzenia zajęć. Jest raport w sprawie mobbingu w Szkole Filmowej

Kolejne sygnały alarmowe

Z informacji dziennikarzy portalu wynika, że także inne osoby informowały rektora o zachowaniu Jana Fróga. Wśród nich jest profesor Andrzej Madera, który na Uniwersytecie Pedagogicznym był między innymi kierownikiem Katedry Prawa Cywilnego i Gospodarczego.

Na początku lutego przekazał on rektorowi, że Jan Fróg "niszczy jego reputację naukową" i "groził mu śmiercią". Rektor Piotr Borek miał jednak nie skierować sprawy do komisji do spraw etyki. Nie stało się to również wtedy, kiedy prof. Madera wystąpił z prywatnym aktem oskarżenia wobec Jana Fróga. Konsekwencje miały ostatecznie spotkać sygnalistę: rektor miał zdecydować o zwolnieniu profesora Madery z pracy. Dlatego też naukowiec szukał pomocy w Ministerstwie Edukacji i Nauki.

Wnioskował on o powołanie przez ministerstwo komisji, która miałaby wyjaśnić przypadki mobbingu na uczelni, "w tym zastraszania, niszczenia reputacji, przekraczania uprawnień, niedopełniania obowiązków przez rektora, profesora Piotra Borka". 

Resort: sygnały zostaną zbadane

W piątek redakcja tvn24.pl otrzymała stanowisko Adrianny Całus, rzeczniczki Ministerstwa Edukacji i Nauki w tej sprawie. Rzeczniczka potwierdza, że do resortu dotarła korespondencja, której autorzy zgłaszają występowanie w Uniwersytecie Pedagogicznym zachowań "bulwersujących społeczność akademicką, naruszających normy współżycia społecznego, w tym kwestii dotyczących mobbingu wobec współpracowników".

- Skargi, wnioski i pisma kierowane do wiadomości Ministra Edukacji Nauki stanowią materiał w sprawie i na ich podstawie zostanie podjęta decyzja o sposobie jej rozpatrzenia - przekazuje Adrianna Całus.

Rzeczniczka podkreśla jednak, że ministerstwo nie jest uprawnione do ingerowania w wewnętrzne procedury organizacji uczelni lub w sprawy dotyczące zatrudnienia.

- Niemniej jednak Minister Edukacji i Nauki może żądać informacji i wyjaśnień od uczelni, a także dokonywać kontroli ich działalności w zakresie zgodności działania z przepisami prawa oraz prawidłowości wydatkowania środków publicznych - podkreśla rzeczniczka resortu.

***

Jan Fróg w 2019 roku został nagrodzony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Wolności i Solidarności, odznaczeniem dla bohaterów antykomunistycznego podziemia. Wyróżnienie miało - jak podkreśla Onet - wywołać falę oburzenia, bo Fróg przed działalnością w opozycji miał być w czasach PRL członkiem ORMO, czyli Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej.

Jan Fróg w 2019 roku został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarnościipn.gov.pl

Rok wcześniej, jak chwaliła się uczelnia w mediach społecznościowych, Fróg został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności samorządowej, związkowej i społecznej.

*** Redakcja próbowała się skontaktować z Janem Frógiem poprzez uczelnię i kierowane przez niego związki zawodowe. Do momentu publikacji nie udało nam się porozmawiać z przewodniczącym uczelnianej Solidarności.

Autorka/Autor:bż/ tam

Źródło: Onet.pl, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ipn.gov.pl

Pozostałe wiadomości

Podatek wyrównawczy może objąć maksymalnie siedem tysięcy podmiotów – powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman. Projekt ustawy w tej sprawie został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zakłada wprowadzenie unijnych przepisów przewidujących minimalny poziom opodatkowania dla międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych.

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Źródło:
PAP

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Rafał P. w noc sylwestrową 2005/2006 roku zabił właścicielkę jednej z kamienic w Będzinie oraz dozorcę, który był przypadkowym świadkiem zdarzenia. Po wszystkim podpalił budynek, w którym doszło do zbrodni. Został skazany na dożywocie, ale zniknął. Teraz został sprowadzony do Polski.

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Źródło:
tvn24.pl

Szacujemy, że w samej Polsce są dziesiątki tysięcy osób w wieku poborowym - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Jak mówił, Kijów chce to dokładnie sprawdzić i zweryfikować. - Chodzi przede wszystkim o dwie rzeczy: sprawiedliwość i obowiązek - stwierdził.

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Źródło:
TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem. W naszym kraju rośnie liczba zachorowań na odrę. Z kolei na naradzie PiS miało dojść do awantury. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Sąd Najwyższy w RPA skazał czerech obywateli Zimbabwe, cztery osoby z RPA i jedną z Lesotho na łączną karę prawie 11 tysięcy lat pozbawienia wolności za 391 przestępstw związanych z praniem pieniędzy, oszustwami i fałszerstwami popełnionymi w tym południowoafrykańskim kraju.

Blisko 11 tysięcy lat kary za 391 przestępstw

Blisko 11 tysięcy lat kary za 391 przestępstw

Źródło:
PAP

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Malownicze japońskie miasto stawia barierę, aby powstrzymać turystów od robienia sobie zdjęć na tle góry Fudżi. Siatka o wysokości 2,5 metra i szerokości 20 metrów zostanie zamontowana na początku przyszłego tygodnia.

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Źródło:
CNN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Przy pomocy ablacji laserowej wyczyszczona zostanie elewacja wieży hejnałowej bazyliki Mariackiej w Krakowie. Wybrano tę metodę ze względu na jej niską inwazyjność w porównaniu do czyszczenia wodą. Prace konserwatorskie w kościele zakończą się w 2025 roku.

Laserami wyczyszczą wieżę bazyliki Mariackiej

Laserami wyczyszczą wieżę bazyliki Mariackiej

Źródło:
PAP

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Linie lotnicze Air Canada przepraszają przywódczynię rdzennej ludności za zachowanie swojego personelu. Cindy Woodhouse Nepinak musiała oddać pióropusz, by przewieźć go w luku bagażowym. Oburzenie zaistniałą sytuacją wyraził między innymi federalny minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi mieszkańcami.

Przywódczyni rdzennej ludności odebrano pióropusz w samolocie. Linie lotnicze przepraszają

Przywódczyni rdzennej ludności odebrano pióropusz w samolocie. Linie lotnicze przepraszają

Źródło:
PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24