Ulicami Krakowa przeszło kilkaset osób, które mają dość oddychania szkodliwym dla zdrowia powietrzem. Protestujący żądają natychmiastowej reakcji władz miasta. Według WHO, stolica Małopolski jest w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie.
- Ilość rakotwórczego benzoalfapirenu, którą przyjmuje rocznie Krakowianin z powietrza odpowiada wypaleniu 2,5 tys. papierosów. Każdy chcąc nie chcąc, nie paląc papierosów, wdycha tyle tej substancji – alarmuje Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Dla porównania mieszkaniec Wiednia przyjmuje dawkę odpowiadającą 160 papierosom, a Londynu 25 - podają organizatorzy.
Konieczne natychmiastowe działania
Organizatorzy przekazali władzom miasta petycję, w której domagają się natychmiastowych działań mających na celu poprawienie jakości powietrza. Domagają się przedstawienia harmonogramu wyeliminowania wszystkich źródeł węglowych – głównego źródła zanieczyszczeń.
Według organizatorów, na zmianę systemu ogrzewania w krakowskich mieszkaniach, można zdobyć z Unii Europejskiej nawet 800 mln zł. O to jednak muszą postarać się władze miasta.
Bo palimy śmieciami
Według najnowszego raportu Światowej Organizacji Zdrowia, Kraków zajął 8 miejsce spośród niemal 600 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. Organizatorzy protestu te wyniki nazwali po imieniu: "Kraków, ósmy smród świata".
Przyczyn smogu należy jednak szukać głównie... u mieszkańców. A konkretnie w ich piecach.
- 55 proc. to zanieczyszczenie powierzchniowe, czyli kominy naszych domów. Do tego dochodzi blisko 35 proc. zanieczyszczeń z samochodów. Tylko 8 proc. to przemysł – wyjaśnia Paweł Ciećko, Małopolski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. I dodaje: - Palimy wszystko, odpady, plastik. Palimy najpodlejszą jakością węgla albo jego frakcjami, jakimiś mułami, co oczywiście ma odzwierciedlenie później w pyle zawieszonym.
Inspektor tłumaczy, że to samorządy mają obowiązek kontrolować domowe piece. Mieszkańcy natomiast powinni powstrzymać się od palenia śmieciami. Jednym z rozwiązań mogłoby być podłączenie domów do sieci miejskiej. Wówczas miasto ocieplane jest z ciepłowni, która znajduje się poza jego granicami. Dzięki wysokim kominom, zanieczyszczenia emituje do wyższych warstw atmosfery.
Autor: bpaw/par / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24