Dziewięć osób - siedem mężczyzn i dwie kobiety - usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się sutenerstwem po nalocie policjantów i strażników granicznych na klub nocny i inne miejsca w Krakowie oraz pod Krakowem. Pod sześcioma adresami mundurowi zabezpieczyli między innymi gotówkę, telefony i nielegalne substancje.
21 kwietnia małopolscy policjanci i strażnicy graniczni pod sześcioma adresami na terenie Krakowa oraz jednej z miejscowości w powiecie krakowskim zatrzymali 23 osoby w związku ze śledztwem dotyczącym grupy przestępczej zajmującym się sutenerstwem. 16 z nich to kobiety, pozostałych siedmiu to mężczyźni.
Kraków. Rozbity gang sutenerów
"W toku przeszukania ich miejsc zamieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli 33 telefony komórkowe, gotówkę w kwocie blisko 135 tysięcy złotych, ponad 1,5 tysiąca dolarów, ponad 18 tysięcy euro oraz nielegalne substancje" - czytamy w komunikacie. Policja podkreśla, że wspólną akcję poprzedziło trwające od dłuższego czasu rozpracowywanie gangu.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, a następnego dnia - w poniedziałek 22 kwietnia - zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się sutenerstwem usłyszało dziewięć osób. To siedem mężczyzn i dwie kobiety. Grozi im kara do pięciu lat więzienia.
"Decyzją Prokuratury Okręgowej w Krakowie (...) zastosowane zostały policyjne dozory, oraz poręczenia majątkowe w kwocie od 5 do 100 tysięcy złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań" - zaznacza w oświadczeniu małopolska policja.
Źródło: PAP, małopolska policja
Źródło zdjęcia głównego: małopolska policja