Duchowny pracujący na oddziale klinicznym psychiatrii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie został wyrzucony z pracy za zniechęcanie pacjentów do szczepień. Kapłan miał przekonywać chorych, że szczepionki przeciwko COVID-19 są szkodliwe, zawierają "czipy" i mają "zredukować liczbę ludności na świecie". Kościelni przełożeni podkreślają, że postawa duchownego jest nie do przyjęcia.
Ksiądz - według relacji pacjentów - zniechęcał do przyjmowania szczepień. Miał ich między innymi przekonywać, że są one "elementem spisku masońskiego". Duchowny został wezwany do dyrekcji Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie i podczas spotkania potwierdził swoje poglądy. W związku ze zniechęcaniem chorych do przyjęcia szczepionek został dyscyplinarnie zwolniony ze skutkiem natychmiastowym.
W piśmie do krakowskiej kurii dyrektor szpitala Marcin Jędrychowski opisał sytuację i zwrócił się z prośbą o wyznaczenie nowego kapelana do posługi w Oddziale Klinicznym Psychiatrii Dorosłych, Dzieci i Młodzieży krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego.
Kuria: postawa księdza nie do przyjęcia
Rzecznik krakowskiej kurii ksiądz Łukasz Michalczewski potwierdził, że kuria otrzymała pismo od dyrekcji szpitala i poinformował, że zwolniony kapelan należy do Zgromadzenia Księży Misjonarzy, a zatem to zgromadzenie podejmie dalsze decyzje w sprawie duchownego.
- Archidiecezja krakowska systematycznie włącza się w promowanie szczepień, dlatego taka postawa jest dla nas nie do przyjęcia - podkreślił Michalczewski. Jak przypomniał, podczas wakacji archidiecezja wspólnie z wojewodą organizowała akcję szczepień w parafiach.
Zaznaczył, że przy współpracy z władzami szpitala zostanie wyznaczony nowy, "odpowiedni dla dobra pacjentów", kapelan.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ringo Chiu / Shutterstock