Tarnowski sąd okręgowy nie uwzględnił we wtorek zażalenia obrońcy na aresztowanie 52-letniego Roberta R., podejrzanego o zabójstwo rowerzysty i usiłowanie zabójstwa czterech innych osób w Rzezawie (Małopolskie).
- Tym samym sąd utrzymał w mocy postanowienie Sądu Rejonowego w Bochni o zastosowaniu aresztu tymczasowego - powiedział Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Zdaniem sądu, zażalenie było bezzasadne z uwagi na stwierdzone wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego czynu, zagrożenie surową karą oraz obawę popełnienia przez podejrzanego podobnego czynu w przyszłości.
Wjechał w rowerzystów i pieszych
Poruszający się samochodem fiat panda 52-letni mieszkaniec Katowic wjechał w grupę trojga rowerzystów i dwóch pieszych. Potem próbował odjechać, ale został ujęty przez świadków po około 200 metrach, gdy potrącił kolejnego pieszego. Świadkowie wezwali policję i przekazali kierowcę funkcjonariuszom.
W wyniku doznanych obrażeń jedna osoba zmarła, a cztery zostały ranne, w tym jedna ciężko.
Usłyszał zarzut zabójstwa
Po przesłuchaniu świadków i zebraniu materiału dowodowego prokuratura uznała, że właściwe jest przedstawienie sprawcy zarzutu zabójstwa i usiłowania zabójstwa czterech osób, nie zaś - nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Świadkowie zeznali między innymi, że kierowca celowo wjechał w grupę rowerzystów i pieszych, a nawet dodał gazu. Podejrzany podczas przesłuchania nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień i oświadczył, że nic złego nie zrobił.
Przesłuchanie podejrzanego i posiedzenie aresztowe odbyły się w trybie wyjazdowym w szpitalu psychiatrycznym w Krakowie, dokąd sprawca trafił po wypadku. Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Ze względu na stan zdrowia psychicznego podejrzanego prokuratura wystąpiła o przydzielenie mu obrońcy z urzędu.
Obecnie Robert R. przebywa na oddziale psychiatrycznym szpitala aresztu śledczego.
Autor: kk/i / Źródło: PAP, TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24