Policja i prokuratura wyjaśniają sprawę śmierci 70-letniego księdza, którego ciało w kałuży krwi znalazła na plebanii jedna z zakonnic. Podejrzany, 26-letni Michał B., usłyszał zarzut dokonania zabójstwa. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.
Prokuratura Okręgowa w Kielcach poinformowała, że dokonano już wstępnej sekcji zwłok duchownego, który został zabity w Tarnawie (woj. świętokrzyskie).
Na ciele 70-letniego księdza ujawniono rany kłuto-cięte, które były przyczyną jego zgonu.
Zatrzymany 26-latek
W poniedziałek w tej sprawie zatrzymany został 26-letni mężczyzna, Michał B. We wtorek prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa. Podejrzany złożył wyjaśnienia, ale prokuratura nie informuje o ich treści.
Prokurator zdecydował o wystąpieniu do Sądu Rejonowego w Jędrzejowie o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres 3 miesięcy. Wniosek w tym zakresie został złożony w środę rano. Do tego wniosku przychylił się sąd.
Funkcjonariusze policji zabezpieczyli prawdopodobne narzędzie zbrodni. Nie wykluczają też kolejnych zatrzymań.
- Badamy tę sprawę, przesłuchujemy świadków. Czekamy, aż zgłoszą się do nas osoby, które mogą wiedzieć coś więcej o zdarzeniu - wymienia Daniel Prokopowicz z kieleckiej prokuratury.
Ciało księdza znalazła zakonnica
- W poniedziałek rano o godzinie ósmej miała odbyć się msza święta. Kiedy proboszcz na nią nie przyszedł, zakonnica poszła na plebanię go szukać - wyjaśniał w poniedziałek Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Wtedy kobieta natknęła się na leżące w kałuży krwi ciało księdza.
Lokalne media podawały, że ksiądz mógł zostać zamordowany przez włamywaczy. Świadczyć o tym mają porozrzucane w budynku plebanii przedmioty i wybite okno.
Autor: mmw/gp//now/jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24