Autobus uderzył w latarnię, kierowca nie żyje. "Prawdopodobnie zasłabł"

Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Kołłątaja
Kielce (Świętokrzyskie)
Źródło: Google Earth

Autobus kieleckiej komunikacji miejskiej uderzył w latarnię. Kierowca - według policji - najprawdopodobniej zasłabł krótko przed wypadkiem. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

Do wypadku doszło w czwartek rano na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Kołłątaja.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 64-latek kierujący autobusem linii nocnej komunikacji miejskiej, jadąc w kierunku ulicy Krakowskiej zjechał na pas zieleni i na skrzyżowaniu z ulicą Kołłątaja uderzył w słup oświetleniowy – informuje Maciej Ślusarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

"Najprawdopodobniej zasłabł"

Kierowca był reanimowany na miejscu wypadku, a następnie został przewieziony do szpitala. Tam zmarł.

- Najprawdopodobniej kierowca zasłabł podczas prowadzenia autobusu i wtedy pojazd uderzył w latarnię – tłumaczy Ślusarczyk. Policja wciąż jednak bada dokładne okoliczności zdarzenia.

Ślusarczyk dodał, że na pokładzie autobusu znajdowali się również dwaj pasażerowie, pracownicy kieleckiego MPK. Obaj nie odnieśli obrażeń.

Autor: wini/ks / Źródło: PAP / TVN24 Kraków

Czytaj także: