Najbliższe 17 miesięcy spędzi w więzieniu 32-latek skazany za przestępstwa narkotykowe. Mężczyzna wpadł, bo przyszedł na rozprawę do Sądu Rejonowego w Jędrzejowie (woj. świętokrzyskie). Tam rozpoznali go zeznający policjanci. Zanim trafił do celi, zdążył jeszcze złożyć przed sądem zeznania.
W piątek 24 marca do Sądu Rejonowego w Jędrzejowie przyszedł mężczyzna, który na jednej z rozpraw miał zeznawać w charakterze świadka. Okazało się jednak, że na sumieniu ma wyrok, dlatego z sali rozpraw nie wrócił już do domu.
Policja: rozpoznali go zeznający funkcjonariusze
Tego samego dnia do jędrzejowskiego sądu udali się policjanci, którzy również mieli zeznawać jako świadkowie z racji wykonywanych wcześniej czynności służbowych. Na tę samą rozprawę zgłosił się właśnie 32-letni mężczyzna.
- Policjanci rozpoznali świadka jako osobę poszukiwaną, postanowili więc zweryfikować swoje przypuszczenia. Okazało się, że 32-letni mężczyzna poszukiwany jest za przestępstwa narkotykowe. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, o czym natychmiast poinformowali sąd, który zdecydował się wysłuchać zeznań 32-latka zanim policjanci zabrali go w podróż do celi - poinformowała sierżant sztabowy Beata Soboń z jędrzejowskiej policji.
32-latek za przestępstwa narkotykowe spędzi za kratami najbliższe 17 miesięcy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps