- Mężczyzna poczuł, że ktoś otwiera jego torbę. Kiedy się odwrócił, młoda kobieta sprawnie przekazała skradzione przedmioty swojej kompance. Turyście udało się powstrzymać złodziejkę przed ucieczką – tak policjanci opisują okoliczności zatrzymania 25-letniej obywatelki Bułgarii. Incydent nagrała kamera monitoringu.
Według relacji poszkodowanego, do kradzieży doszło, kiedy mężczyzna wychodził z jednego z kościołów w pobliżu krakowskiego rynku. W pewnym momencie utknął w kolejce do drzwi. Wtedy – według ustaleń policjantów – jedna kobieta ukradła mu portfel.
- Reakcja turysty była bardzo szybka: udało mu się powstrzymać złodziejkę przed ucieczką, natomiast kompanka której przekazano skradziony łup zbiegła – relacjonuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej komendy policji.
Całe zdarzenie uchwyciła kamera monitoringu. Na nagraniu widać kolejkę do wyjścia z kościoła, w której utknął turysta, a także moment, w którym mężczyzna zorientował się, że został obrabowany.
Twierdziły, że są turystkami
Turysta zadzwonił na policję. - Na miejsce pojechali policjanci z I Komisariatu Policji w Krakowie. Na Rynku Głównym zastali zgłaszającego i młodą kobietę – podaje dalej Gleń.
25-letnia Bułgarka została przesłuchana. Mimo, że policjanci znaleźli przy niej w sumie kilka tysięcy złotych w różnych walutach oraz cudzą kartę kredytową, kobieta nie przyznała się do kradzieży.
- Twierdziła, że w Krakowie znalazła się w celach turystycznych i sama również zwiedzała Kraków – informuje rzecznik.
Wkrótce policjanci znaleźli także drugą kobietę z kościoła. 50-letnia obywatelka Bułgarii również nie przyznała się do winy.
Zatrzymane kobiety usłyszały zarzuty kradzieży, trafiły na miesiąc do tymczasowego aresztu. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji