Weszła do kościoła i ukradła torebkę. Pieniądze wydała na alkohol

kosciol lawy covid shutterstock_1152589436
Do zdarzenia doszło w Hucie Komorowskiej w powiecie kolbuszowskim
Źródło: Google Earth

52-latka weszła do kościoła w Hucie Komorowskiej (woj. podkarpackie) i ukradła innej kobiecie torebkę. Część pieniędzy wydała na alkohol, który wypiła ze znajomym. Torebkę wyrzuciła. W chwili zatrzymania miała trzy promile alkoholu w organizmie. Usłyszała zarzut kradzieży, do którego się przyznała.

Jak przekazuje komisarz Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, do zdarzenia doszło w sobotę (1 kwietnia) wieczorem w Hucie Komorowskiej (powiat kolbuszowski). 67-letnia kobieta zawiadomiła mundurowych, że kiedy była w kościele, ktoś ukradł jej torebkę. - Jeszcze przed nabożeństwem wyszła do toalety, zostawiając torebkę na kościelnej ławce. Kiedy po kilku minutach wróciła, torebki już nie było. W środku były między innymi pieniądze i dowód osobisty - informuje Skubisz-Tęcza.

Czytaj też: Poszła do komunii, młoda kobieta ukradła jej torebkę. Jest nagranie. Ksiądz: przykazanie obowiązuje, a monitoring pomaga

Pieniądze wydała na alkohol, torebkę wyrzuciła do kosza

Funkcjonariusze ustalili, że związek z kradzieżą może mieć kobieta, która w towarzystwie mieszkańca gminy Majdan Królewski przebywała w pobliżu kościoła. - W toku dalszych czynności ustalili dane mężczyzny. U 59-latka zastali również jego znajomą, 52-letnią mieszkankę powiatu rzeszowskiego - relacjonuje Skubisz-Tęcza.

Oboje byli pijani. - Kobieta przyznała, że weszła do kościoła i zabrała torebkę. Za część pieniędzy kupiła między innymi alkohol, który wraz ze znajomym wypili. Torebkę i pusty portfel wyrzuciła do kosza - przekazuje policjantka.

Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 52-latka miała w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Została zatrzymana.

Czytaj też W tramwaju rozciął torebkę i ukradł portfel. Dynamiczna akcja zatrzymania podejrzanego

Usłyszała zarzut kradzieży. Przyznała się

Funkcjonariusze odnaleźli wyrzuconą torebkę oraz pusty portfel. Odzyskali także część pieniędzy. W niedzielę, po wytrzeźwieniu, 52-latka usłyszała zarzuty kradzieży. Jak informuje policja, kobieta przyznała się do popełnienia przestępstwa. Za kradzież grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: