Pogranicznicy z placówki w Horyńcu-Zdroju (woj. podkarpackie) zatrzymali 43-letniego Polaka, poszukiwanego przez austriacki wymiar sprawiedliwości. Za mężczyzną został też wydany list gończy w Polsce oraz Europejski Nakaz Aresztowania przez stronę austriacką.
Mężczyzna był poszukiwany w związku z włamaniem i rozbojami, w tym próbą kradzieży bankomatu. Został zatrzymany w piątek na odcinku tak zwanej zielonej granicy ochranianej przez mundurowych z placówki Straży Granicznej w Horyńcu-Zdroju, którzy zauważyli ślady nielegalnego przekroczenia. Informację na ten temat przekazał ppor. Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
- W wyniku współpracy ze służbą graniczną Ukrainy szybko ujęto sprawcę. Jeszcze tego samego dnia tamtejsze służby przekazały 43-letniego obywatela Polski w ręce polskiej Straży Granicznej - podał Zakielarz.
Przez zieloną granicę do byłej żony
Dodał, że w trakcie czynności przeprowadzanych z mężczyzną ustalono, dlaczego 43-latek nielegalnie przekraczał granicę. Okazało się, że był poszukiwany przez zagraniczne i polskie służby - austriacki wymiar sprawiedliwości wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania, a polska prokuratura list gończy.
- W obu przypadkach jest podejrzany o rozboje i włamania, między innymi był poszukiwany za próbę kradzieży bankomatu - przekazał rzecznik BiOSG.
Dodał, że zatrzymanemu Polakowi grozi do kilkunastu lat pozbawienia wolności.
- Mężczyzna tłumaczył, że chciał dostać się na Ukrainę do byłej żony. Wiedząc, że jest poszukiwany, postanowił ominąć kontrolę i przekroczyć granicę pod osłoną nocy - poinformował Zakielarz.
43-latek trafił do aresztu, a o jego dalszych losach zdecyduje sąd.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: BiOSG