W ręce małopolskiej policji wpadł Sylwester A. ps. "Gumiś", który nie stawił się w zakładzie karnym. W latach '90 terroryzował Kraków, podkładając w centrum miasta bomby. Tym razem poszukiwany był w związku włamaniem i kradzieżą.
- Mężczyzna ten nie zgłosił się dobrowolnie do zakładu karnego, w związku z czym sąd rejonowy w Chrzanowie wydał nakaz doprowadzenia go. Policjanci zatrzymali go na jednej z ulic Trzebini. Trafi do zakładu karnego w Wadowicach – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Podkładał bomby, kradł samochody i drożdżówki
Policja przypomina, że "Gumiś" odpowie za włamanie do piekarni z 2012 roku, kiedy to ukradł 102,63 zł, telefon komórkowy marki Nokia o wartości 100 zł, 9 drożdżówki i ciastka o wartości co najmniej 20 zł.
W tym samym roku został zatrzymany na autostradzie. Okazało się, że prowadził skradziony samochód. Został zatrzymany przez CBŚ, które rozbiło gang złodziei samochodowych kradnących w Niemczech i Szwajcarii auta wprost z salonów.
Sylwester A. w połowie lat 90. terroryzował Kraków podkładając bomby. W 1996 r. został skazany na pięć i pół roku więzienia za skonstruowanie i podłożenie we wrześniu 1994 r. czterech ładunków wybuchowych w centrum miasta i żądanie okupu od władz stolicy Małopolski.
Sylwester A. został zatrzymany w Trzebini:
Autor: ał/par / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu