Krakowski sąd apelacyjny przedłużył w piątek o kolejne trzy miesiące areszt dla adwokata Marcina Dubienieckiego, podejrzanego o kierowanie grupą przestępczą, wyłudzenie 14,5 mln zł z PFRON i pranie brudnych pieniędzy. Areszt przedłużono do 11 listopada.
Z wnioskiem o przedłużenie aresztu wystąpiła prowadząca śledztwo w tej sprawie krakowska prokuratura regionalna. Jak przy poprzednich wnioskach o przedłużenie aresztu, motywowała go m.in. obawą matactwa, grożącą surową karą i trwającymi dalszymi czynnościami procesowymi, jak pomoc prawna z innych państw i uzyskanie opinii z zakresu rachunkowości.
Sąd przychylił się do tego wniosku. Uznał, że zachodzi realna przesłanka matactwa, a także możliwość wymierzenia podejrzanemu surowej kary. Podzielił również stanowisko prokuratury, że postępowanie ma charakter skomplikowany, wielowymiarowy, wielokierunkowy i jest czasochłonne.
Obecny na sali jeden z obrońców Marcina Dubienieckiego mec. Jan Olszewski proponował poręczenie majątkowe w wysokości 2 mln 250 tys. zł (częściowo w gotówce, częściowo na hipotece mieszkania), zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny. Wskazywał m.in. na brak realnej obawy matactwa; podnosił również, że areszt, czyli najbardziej surowy środek zapobiegawczy, polegający na pozbawieniu wolności, nie może stanowić antycypacji kary.
Rok w areszcie
- Jesteśmy w niechlubnej czołówce krajów europejskich jeżeli chodzi o długotrwałość stosowania środka zapobiegawczego, jakim jest tymczasowe aresztowanie. Podlegało to już wielokrotnie krytyce Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który wytykał to naszemu krajowi. W tej konkretnej sprawie areszt trwa już rok, a śledztwo trwa ponad trzy lata. I z przykrością po raz kolejny mogę stwierdzić, że w mojej ocenie ta instytucja jest nadużywana w kontekście czasu jej stosowania – powiedział po posiedzeniu mec. Jan Olszewski.
To kolejne przedłużenie aresztu dla Dubienieckiego. Ostatni raz posiedzenie aresztowe w jego sprawie odbywało się w maju, wtedy z wnioskiem o o przedłużenie aresztu wystąpiła ta sama prokuratura.
- Sąd zapoznając się z tym materiałem stwierdził, że zachodzą wszelkie przesłanki do stosowania tymczasowego aresztowania wskazujące na to, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia wszystkich zarzucanych przestępstw - powiedziała wtedy rzeczniczka Sądu Okręgowego w Krakowie Beata Górszczyk.
Marcin Dubieniecki (wyraził zgodę na podawanie pełnego nazwiska) został zatrzymany 23 sierpnia ub. roku razem z czterema innymi osobami. Usłyszał zarzuty: kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia ponad 13 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) (po uzupełnieniu zarzutów - obecnie 14,5 mln zł) i prania brudnych pieniędzy.
Grozi im 10 lat więzienia
Takie same zarzuty jak Marcin Dubieniecki usłyszał także Wiktor D., tj. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia z PFRON i prania brudnych pieniędzy. Kolejna podejrzana Katarzyna M. pozostaje pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzeń i prania brudnych pieniędzy, a Grzegorz D. i Beata M.-W. są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenia z PFRON. Grozi im 10 lat więzienia Oni również zostali aresztowani i sąd przedłużał im okres aresztowania na wniosek prokuratury.
Podobnie jak dla zatrzymanego na początku listopada szóstego podejrzanego w tej sprawie - Marka D., któremu prokuratura zarzuciła udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenie blisko 12 mln zł oraz udział w wypraniu ponad 6,5 mln zł. Wszystkim podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Z ustaleń prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie wynika, że zarzucany podejrzanym proceder miał miejsce w latach 2012-2015. Miał polegać na wyłudzeniu środków na zatrudnienie osób niewidomych i słabowidzących. Śledztwo w tej sprawie prowadziła od kwietnia 2013 r. Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Z uwagi na skomplikowany charakter śledztwa w listopadzie 2014 r. zostało ono przekazane wydziałowi do zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji prokuratury apelacyjnej.
Marcin Dubieniecki został zatrzymany pod koniec sierpnia ub. roku:
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24