Urzędujący burmistrz Chrzanowa usłyszał kolejne zarzuty. Zdaniem prokuratury poświadczył nieprawdę w oświadczeniu majątkowym, które złożył na początku kadencji. Urzędnik jest już oskarżony o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji.
Jak informuje portal przełom.pl, po kilku miesiącach śledztwa chrzanowska prokuratura postawiła urzędującemu burmistrzowi Chrzanowa Markowi N. zarzuty.
Zdaniem śledczych burmistrz w oświadczeniu majątkowym nie zamieścił informacji o przychodach za prelekcje w miejskiej bibliotece oraz za grę w serialach.
Jak czytamy na portalu, zapis o tych dochodach umieścił dopiero w korekcie oświadczenia. Tych w sumie złożył trzy.
Za podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym grożą burmistrzowi 3 lata więzienia. - Nie mogę komentować tej sprawy - stwierdził w rozmowie z portalem tvn24.pl.
Oskarżony za jazdę po pijaku
Burmistrz Chrzanowa ma na swoim koncie już akt oskarżenia za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji.
Do zdarzenia doszło w nocy z 21 na 22 lutego po tym, jak zjechał samochodem z chrzanowskiej drogi i uderzył w drewnianą palisadę na poboczu. Wcześniej, na oczach policjantów, złamał nakaz skrętu w prawo, wyjeżdżając sprzed centrum handlowego. Badanie krwi wykazało, że był pijany. Miał 1,7 promila alkoholu we krwi.
Chcą odwołania
Mimo ciążących na burmistrzu zarzutów, ten dalej pełni swoją funkcję. Ta sytuacja nie podoba się jednak radnym miejskim, którzy chcą zorganizować referendum ws. jego odwołania. Jeśli większość radnych poprze ten pomysł, głosowanie będzie się mogło odbyć jeszcze w tym roku.
Wcześniej radni apelowali do burmistrza, by ten podał się do dymisji. Ten jednak odmówił.
Autor: mmw/kv / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24