Umówili się na spotkanie w lesie. Jeden z nastolatków postanowił jednak postraszyć kolegów i gdy już był na miejscu, zza krzaków strzelił w ich kierunku z łuku. Celował, jak zapewniał, obok. Strzała trafiła jednak w głowę 16-latka. Chłopak trafił do szpitala.
Trzej młodzi mężczyźni, w wieku od 16 do 19 lat, w czwartek wieczorem mieli się spotkać w lesie w Baszni Dolnej (Podkarpacie). - 19-latek na spotkanie zabrał łuk i trzy strzały zakończone metalowym grotem – mówi Mateusz Maź, rzecznik prasowy lubaczowskiej policji.
Strzelił i trafił, choć "celował obok"
Jak ustaliła policja, 19-latek, zbliżając się do miejsca spotkania, zauważył swoich znajomych i zdecydował się ich nastraszyć. - Wycelował obok jednego z nich – tłumaczy rzecznik.
Strzała przeleciała przez zarośla i trafiła 16-latka w głowę. Mężczyźni wezwali pomoc i pozostali z poszkodowanym do czasu przyjazdu służb ratunkowych. Nastolatek ze strzałą w głowie (trafiła go w czoło) został przewieziony do szpitala w Lubaczowie, a następnie przetransportowany do szpitala w Rzeszowie. Jest w dobrym stanie.
Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli łuk i strzały.
"Tym razem, na szczęście, nie doszło do najgorszego i nastoletni pacjent powróci do pełni zdrowia" - napisali na Facebooku lubaczowscy ratownicy.
Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Podkarpacka Policja