Samolot linii WizzAir wystartował w piątek wcześnie rano z lotniska w podkrakowskich Balicach. Niedługo po starcie uderzył w niego piorun.
Rzeczniczka balickiego lotniska Natalia Vince zapewnia, że zdarzenie nie było groźne. – Mimo to pilot zdecydował się wylądować w Katowicach – wyjaśniła w rozmowie z tvn24.pl.
Czytaj też: "Najczęściej samolot jest trafiany z przodu"
W Katowicach pasażerowie po krótkim oczekiwaniu wznowili podróż do Wielkiej Brytanii.
ZOBACZ: Rozległ się huk, z nieba posypał się śnieg. "Nie widać drugiej strony ulicy".
Autorka/Autor: wini
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24/sxc.hu