Splądrowali co najmniej 70 domów, a jeśli zastali lokatorów krępowali ich i bili. Śledczy szacują, że łupem gangu bezwzględnych złodziei, działającego na terenie całej Małopolski w latach 2009-2010, padły rzeczy o wartości ponad 2 mln zł. Gotowy jest już akt oskarżenia.