Kraków

Kraków

Zaczęło się od kłótni na drodze, skończyło na ataku toporkiem w plecy

Zajechał drogę, prowokował bójkę, a potem śledził osoby jadące volkswagenem i razem z bratem napadł na nie w parku - czytamy w komunikacie policji. - Sprawcy zadali ofiarom kilka ciosów ostrzem toporka w plecy, jednocześnie używając gazu łzawiącego - relacjonuje Anna Zbroja-Zagórska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Próbował ukraść miedziane rynny z kościoła

44-letni mieszkaniec Śląska zakradł się nad ranem do kościoła w Szczepanowie (Małopolska) i zdemontował część miedzianych rynien. Kiedy ktoś go zauważył, mężczyzna porzucił swój łup i uciekł. Próbował też zmylić policjantów.

Koszmarna noc w Krakowie. W trzech pożarach zginęły trzy osoby

Najpierw pożar wybuchł w jednym z mieszkań przy ulicy Królewskiej. Ewakuowano osiem osób, w tym dziecko. Mężczyzny, pomimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować. Do kolejnych pożarów strażacy wzywani byli kilka godzin później. W zadymionych mieszkaniach znaleźli zwęglone zwłoki.

Sto godzin w ekstremalnym mrozie. Krakowski eksperyment

100 godzin w temperaturze sięgającej minus 50 stopni Celsjusza - we wtorek rozpoczął się wyjątkowy eksperyment pod patronatem Politechniki Krakowskiej i Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Wszystko w ramach naukowo-survivalowego projektu "oswajamy mróz".

Konflikt w krakowskim sądzie. "Przypuszczam, że osoby zostały poddane presji kolegów"

Narasta konflikt między prezesem, a częścią sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie. Nowa prezes zarzuciła dziś sześciorgu sędziom sprzeniewierzenie się ślubowaniu sędziowskiemu. Wyraziła też przypuszczenie, że sędziowie ci ulegają naciskom. Chodzi o osoby, które tydzień temu zrezygnowały z zasiadania w kolegium sądu nie widząc możliwości współpracy z nową prezes.

Wszyscy muszą się zatrzymać, bo ciężarówka wyprzedza

Wąska droga, jadą dwie ciężarówki. W pewnym momencie kierowca jednej próbuje wyprzedzać na podwójnej ciągłej, na zakręcie. Wszyscy inni muszą się zatrzymać, by mógł dokończyć manewr. - Kwalifikuje się do odebrania prawa jazdy moim zdaniem - mówi pan Marek, który nagrał całą sytuację.