W tramwaju ukradł kartę bankomatową, w jego domu policjanci znaleźli broń

W sejfie policjanci znaleźli m.in broń
W sejfie policjanci znaleźli m.in broń
Źródło: Małopolska Komenda Policji
Policjanci zatrzymali 21-latka, który ukradł kartę bankomatową, a następnie wykonał przy jej użyciu kilka transakcji bezgotówkowych. Okazało się, że to nie wszystko – kiedy policjanci przeszukali mieszkanie zatrzymanego znaleźli sejf, a w nim broń palną, kilka tysięcy dolarów w gotówce, dowody osobiste i złotą biżuterię - jak podejrzewają śledczy, pochodzącą z kradzieży.

Krakowianin przy pomocy kradzionej karty do bankomaty zrealizował liczne transakcje bezgotówkowe.

- Śledczy przeanalizowali zebrany materiał i dotarli do miejsca, w którym mieszkał zuchwały złodziej. Mężczyzna nie krył zdziwienia na widok policjantów stojących w progu jego mieszkania – relacjonuje Krzysztof Łach, oficer prasowy małopolskiej komendy policji.

Broń, pieniądze i dokumenty

21-latek natychmiast trafił do policyjnego aresztu, a policjanci przeszukali jego mieszkanie.

- Specjaliści z dziedziny techniki kryminalistycznej ujawnili w mieszkaniu złodzieja metalowy sejf, w którym według informacji miały znajdować się przedmioty pochodzące z kradzieży – tłumaczy Łach.

W schowku śledczy znaleźli kilka tysięcy dolarów, dowody osobiste, złotą biżuterię i broń marki Colt.

Jak zaznacza rzecznik, w opinii policjantów znaleziona broń jest bronią palną. To jednak ostatecznie potwierdzi ekspertyza biegłego. Eksperci ocenią też autentyczność znalezionych dokumentów. - Matka podejrzanego twierdzi, że jest właścicielką połowy biżuterii, którą znaleźliśmy. Zachodzi tu jednak ryzyko matactwa ze strony rodziny zatrzymanego - zaznacza Łach.

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i posiadania broni palnej. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: