Udekorowany świątecznymi lampkami samochód zwrócił uwagę kierowców na zakopiance. Nagranie z niecodziennym widokiem tak rozświetlonego auta otrzymaliśmy na Kontakt 24. Policja ostrzega: to może dekoncentrować i dezorientować innych kierowców.
Pan Sebastian, autor nagranego w nocy z soboty na niedzielę filmu przyznaje, że - jego zdaniem - dekorowanie samochodów na święta nie jest złym pomysłem. Nie chciałby jednak, aby wszystkie pojazdy były tak ozdobione.
- Skojarzyło mi się to ze świąteczną atmosferą. Pierwszy raz coś takiego widziałem. Z daleka poświata lampek była błękitna i myślałem, że to policja jedzie przed nami - relacjonował pan Sebastian.
Policja: to zagrożenie
Sama policja jednak podchodzi do sytuacji dużo poważniej.
- Stosowanie takiego oświetlenia jest niezgodne z przepisami mówiącymi o warunkach technicznych pojazdów. Ten samochód nie powinien poruszać się po drogach – komentuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Gleń wyjaśnił, że mrugające światełka mogą dekoncentrować i dezorientować innych kierowców. Dlatego właściciel tej nietypowej iluminacji musi liczyć się z konsekwencjami.
- Kierowcy tego pojazdu grozi mandat karny do 500 zł albo grzywna w sądzie do 5 tysięcy zł. W razie kontroli drogowej taki samochód nie byłby dopuszczony do dalszej jazdy, bo jego stan techniczny zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego – zaznaczył rzecznik policji.
Autor: wini/ks / Źródło: TVN24 Kraków / Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 | Sebastian