Szaleńcza ucieczka przed policją w Skarżysku-Kamiennej mogła skończyć się tragedią. Jak poinformowała rzeczniczka tamtejszej komendy powiatowej, nadkom. Anna Sławińska, wszystko zaczęło się od informacji dotyczącej przywłaszczenia samochodu pochodzącego z Małopolski. Pojazd został zauważony w środę 12 listopada przez jeden z patroli w Skarżysku.
Samochód miał zmienione tablice rejestracyjne - inne niż te, które były do niego przypisane.
Dwie kolizje podczas ucieczki
"Gdy funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aby zatrzymać auto, siedzący za kierownicą volkswagena zignorował ich polecenia i podjął próbę ucieczki" - przekazała w komunikacie nadkom. Anna Sławińska, oficer prasowa skarżyskiej policji.
Pościg zakończył się na ulicy Pięknej. Część przebiegu zdarzeń widać na opublikowanym przez policję nagraniu. Samochód uciekiniera wjechał chodnikiem na rondo z ulicy 3 maja. Następnie, próbując wyprzedzić inny pojazd, uderzył w jego tylny bok. W efekcie białe audi obróciło się wokół własnej osi i wypadło z jezdni, a uciekający volkswagen pojechał dalej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Kierujący volkswagenem, próbując uniknąć czołowego zderzenia ze słupem energetycznym, uderzył na ulicy Pięknej w bok nieoznakowanego radiowozu.
"Po tym zdarzeniu oba pojazdy się zatrzymały, a mężczyzna wraz z pasażerem próbował kontynuować ucieczkę pieszo, jednakże policjanci szybko ich obezwładnili. Jak się okazało, za kierownicą volkswagena siedział poszukiwany 25-letni mieszkaniec Skarżyska. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, a auto pochodziło z przestępstwa przywłaszczenia" - poinformowała nadkom. Sławińska.
"Sprawa ma charakter rozwojowy"
W trakcie czynności funkcjonariusze znaleźli w pojeździe pięć gramów mefedronu i około siedmiu gramów marihuany. Narkotyki miał przy sobie także 25-letni pasażer - w jego przypadku mowa jest o około 40 gramów marihuany. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
25-letni kierujący usłyszał prokuratorskie zarzuty. Mężczyzna ma odpowiedzieć za niezatrzymanie do kontroli drogowej i używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do pojazdu. Pasażer usłyszał z kolei zarzut posiadania substancji zabronionych.
"Obaj mężczyźni zostali objęci dozorem policyjnym, poręczeniem majątkowym oraz zakazem opuszczenia kraju. Dodatkowo kierowca będzie musiał tłumaczyć się z pochodzenia pojazdu, którym kierował. Sprawa ma charakter rozwojowy" - przekazała rzeczniczka skarżyskiej policji.
Autorka/Autor: bp/tok
Źródło: KPP w Skarżysku-Kamiennej
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Skarżysku-Kamiennej