Zwłoki psa ukryte w walizce i porzucone w parku. Właściciel chciał zaoszczędzić?

Zwłoki psa ukryte w walizce
Zwłoki psa ukryte w walizce
Źródło: Straż Miejska w Katowicach
Wstrząsającego odkrycia dokonał rowerzysta w chorzowskim Parku Śląskim. Podczas przejażdżki znalazł porzuconą walizkę, a w niej ukryte zwłoki psa. Mężczyzna powiadomił o znalezisku straż miejską.

Duża walizka leżała między drzewami tuż przy ścieżce. Rowerzysta, jak podaje straż miejska, otworzył pakunek i był w szoku.

Według katowickiej straży miejskiej, funkcjonariusze często dostają informacje o martwych zwierzętach, ale najczęściej takich przy drodze, nieumyślnie potrąconych przez auta. - To na pewno nie było nieumyślne działanie. Ciała swojego zdechłego psa nie pakuje się do walizki, a później wyrzuca przy drodze w chorzowskim parku - czytamy na stronie straży miejskiej.

Utylizacja za droga?

Jak mów tvn24.pl Piotr Piętak rzecznik katowickich strażników miejskich, powody takiego zachowania mogły być dwa: - Niewiedza albo oszczędność właściciela. Nie wszyscy wiedzą, ile taka utylizacja kosztuje i że może być przeprowadzona nawet za darmo. Wystarczyło zadzwonić do nas i my pomożemy - kwituje Piętak.

Utylizacją martwych zwierząt odpłatnie zajmuje się katowickie Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt. Ceny utylizacji wahają się od 50 do 100 zł w zależności od wielkości zwierzęcia.

Mapy dostarcza Targeo.pl

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: jsy/i / Źródło: TVN24 Katowice

Czytaj także: