Policjanci z Jaworzna, pełniący służbę na zalewie Sosina, udzielili pomocy pięciu osobom, w tym trójce dzieci, znajdującym się w wodzie. Płynęli oni dwuosobowym kajakiem, który się przewrócił.
W środę około godziny 15.40 policjanci zauważyli wywrócony kajak i pięć osób w wodzie, wśród nich troje dzieci.
"Na szczęście miały założone kapoki, lecz sposób, w jaki poruszały się w wodzie, świadczył, że nie potrafią pływać. Dzieci były wystraszone i bardzo wychłodzone. Natychmiast podjęto na pokład policyjnej łodzi i odholowano w rejon strzeżonego kąpieliska, gdzie znajdowała się matka dzieci i policjanci z patrolu rowerowego oraz ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego" – przekazuje w komunikacie śląska policja.
Nie przewidzieli
Podczas rozmowy z uczestnikami zdarzenia policjanci ustalili, że 37-latek i 36-latek z Sosnowca chcieli zrobić przyjemność dzieciom i zabrali całą trójkę na dwuosobowy kajak.
"Nie przewidzieli sytuacji, że kajak może się przewrócić i dojdzie do bardzo niebezpiecznej sytuacji, zwłaszcza że najmłodszy uczestnik rejsu miał pięć lat" – dodają policjanci.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyźni byli trzeźwi. Mundurowi sporządzili jednak dokumentację, która zostanie teraz przeanalizowana przez śledczych pod kątem wyciągnięcia konsekwencji prawnych.
Źródło: tvn24.pl/Śląska policja
Źródło zdjęcia głównego: Śląska policja