Śmierć w hotelu robotniczym. "Pobił współlokatora, bo ten za głośno chrapał"

30-latek jest podejrzany o śmiertelne pobicie współlokatora
30-latek jest podejrzany o śmiertelne pobicie współlokatora
Źródło: shutterstock.com

30-latek na początku zaprzeczał, że miał cokolwiek wspólnego ze śmiercią 59-latka w hotelu robotniczym. Później przyznał jednak policji, że pobił współlokatora, bo ten za głośno chrapał. Został aresztowany.

W sobotnią noc policjanci otrzymali zgłoszenie od pracowników obsługi hotelu robotniczego, że w jednym z pokoi doszło do pobicia. Po przybyciu na miejsce okazało się, że w wyniku poniesionych obrażeń 59-letni mężczyzna zmarł.

Jak ustalili śledczy z udziałem prokuratora i patologa sądowego, śmierć mężczyzny mógł spowodować przez dotkliwe pobicie jego 30-letni współlokator. Podejrzanego zatrzymano.

Przyznał się, jest aresztowany

Jak informuje policja, 30-latek na początku zaprzeczał, że miał ze sprawą cokolwiek wspólnego. - Później jednak przyznał, że pobił swojego współlokatora, ponieważ ten za głośno chrapał - mówią policjanci z sosnowieckiej komendy.

Został tymczasowo, na 3 miesiące, aresztowany. Był już w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: