Po 14 latach wspólnej służby Karol Molęda z chorzowskiej policji zabrał konia Jahranka do swojej prywatnej stajni. - Przejmuję go nieodpłatnie. Ale nawet jakby nie było takiej możliwości, to bym go wykupił - mówi funkcjonariusz.
Jahranek jest jednym z pierwszych koni, które służą w policji w Chorzowie. - Po 14 latach odchodzi na bardzo zasłużoną emeryturę. Nie jesteśmy z tego powodu zadowoleni, bo to jeden z najbardziej odważnych i inteligentnych koni - mówi Justyna Dziedzic, rzeczniczka chorzowskiej policji.
Rzucali w niego kamieniami
Jahranek pełnił służbę w Parku Śląskim, zabezpieczał mecze i imprezy masowe. - Przywracanie porządku publicznego podczas meczy to najbardziej niebezpieczne zadanie. Pseudokibice rzucali kamieniami, na szczęście koń miał specjalne ochraniacze - dodaje Dziedzic.
Koń sprawdził się również podczas zawodów koni policyjnych. Z każdych wracał z medalem. Zdobywał nagrody w Częstochowie, Ostrawie, Brnie.
Teraz trafi pod opiekę swojego przewodnika, aspiranta Karola Molędy, który ma swoją prywatną stajnię. - Emerytura to będzie dla niego relaks, głównie spacery. Już nie poszalejemy galopem - mówi policjant.
Najchętniej bym go sklonował
Jahranek ma już następcę, którego pomagał szkolić. Ale Molęda przyznaje, że najchętniej sklonował by Jahranka. - To koń z charakterem, z początku był trudny, nie lubił skakać, ale trening go zmienił - mówi Molęda.
Koń Jahranek 14 lat służył w policji w Chorzowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mag/sk / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Andrzej Winkler