Policja i prokuratura wyjaśniają, jak doszło do wypadku w Kocierzu Moszczanickim (województwo śląskie). W zderzeniu motocykla z samochodem osobowym zginęły tam dwie osoby. Do tragedii doszło też w Rudzie Śląskiej. Tam zginął motocyklista, a ranni zostali piesza i kierowca auta osobowego.
Do wypadku doszło w miejscowości Kocierz Moszczanicki, na łuku drogi numer 781, pomiędzy Andrychowem a Żywcem. Jak przekazała Mirosława Piątek, rzeczniczka żywieckiej policji, ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy wynika, że motocyklista zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie otarł się o osobową hondę i czołowo zderzył się z renault. Motocyklista i jego pasażerka wpadli do rowu.
Dwie osoby nie żyją
Pomimo reanimacji, prowadzonej między innymi przez ratowników Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, kobiety i mężczyzny nie udało się uratować.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja i prokuratura. Wiadomo, że kierowcy samochodów byli trzeźwi.
Motocyklista nie żyje, piesza i kierowca ranni
Jak poinformował aspirant Roman Aleksandrowicz z rudzkiej policji, w niedzielę po południu na ul. Kokota w Rudzie Śląskiej kierujący motocyklem wpadł pod nadjeżdżający samochód marki skoda. - Ten motocykl potem odbił się jeszcze i uderzył w idącą po ulicy pieszą – zaznaczył policjant.
- Dwie osoby, to jest kierowca skody i piesza, trafiły do szpitala z ogólnymi obrażeniami. Kierowca motocykla, reanimowany na miejscu, niestety zmarł – dodał asp. Aleksandrowicz.
Pytany o przyczynę zderzenia przekazał relację kierowcy skody, według którego motocyklista miał się przewrócić. - Przewrócił się i wpadł pod nadjeżdżający samochód – uściślił policjant.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock