Noc, deszcz, ślisko na ruchliwej szosie, a kierowca jedzie wężykiem od barierki do barierki. Policjanci zablokowali kierowcę z przodu, wtedy on próbował zawrócić pod prąd. Policja: wcześniej dokonał rozboju. Jego pasażera wciąż poszukujemy.
W niedzielę po godzinie 23 Łukasz jechał drogą krajową numer 1 w stronę Częstochowy.
- Gdy dojeżdżałem do świateł w Wojkowicach Kościelnych, kierowca na pasie obok przejechał na czerwonym. Potem jechał wężykiem całą szerokością drogi. Były złe warunki na drodze, deszcz, ślisko, a on jechał od barierki do barierki. Zacząłem go nagrywać - opowiada.
Nagranie z komórki przesłał potem na Kontakt 24.
Ucieczka
- Już maiłem dzwonić na policję, ale zauważyłem w lusterku samochód policyjny - mówi dalej Łukasz.
Radiowóz widoczny jest na filmie.
- Pościg trwał może pięć minut, ale adrenalina tak mi skoczyła, że wydawało się to bardzo szybko. Policja zajechała mu drogę. Wtedy on zaczął skręcać pod prąd. Ale ja mu to uniemożliwiłem. Byłem za nim, odruchowo stanąłem. Zauważył to i zrezygnował z ucieczki - opowiada świadek.
Ale, jak widać na filmiku Łukasza, z auta wyskoczył pasażer. Przeskoczył przez barierki i uciekł w stronę cmentarza.
Łukasz: dwóch policjantów obezwładniło kierowcę. Położyli go na masce samochodu i skuli. Nie wyrywał się, ale wyglądał dziwnie, słaniał się na nogach. Trzeci pobiegł za pasażerem. Chwilę postałem, żeby dojść do siebie.
Rozbój
- Potwierdzam, że doszło do takiego zdarzenia - mówi Tomasz Mogielski z policji w Będzinie. Do akcji zatrzymania doszło na wysokości Siewierza, brali w niej udział policjanci z wydziału konwojowego z Częstochowy.
- Samochodem kierował 23-letni mieszkaniec powiatu zawierciańskiego. Miał 0,6 promila alkoholu w organizmie - dodaje policjant.
Prawdopodobnie to jednak nie jedyne przestępstwo 23-latka.
- Według naszych ustaleń ten mężczyzna tego samego dnia dokonał rozboju. Wtargnął do mieszkania 68-latka w Będzinie, ukradł mu telefon, pieniądze i ten samochód, którym uciekał - mówi Mogielski.
Pasażer, widoczny na nagraniu Łukasza, mógł być wspólnikiem kierowcy. Dlatego uciekał. Wciąż jest poszukiwany.
Sprawa jest w toku. Nikt jeszcze nie ma postawionych zarzutów, 23-latek ma status podejrzewanego. Wiadomo, że w listopadzie zeszłego roku opuścił zakład karny.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Łukasz/Kontakt 24