Urodził się w Casablance, został zatrzymany w Rybniku, jest oskarżony o terroryzm i udział w międzynarodowej organizacji terrorystycznej – Państwie Islamskim. Przyznaje się tylko do posiadania narkotyków i posługiwania się fałszywymi danymi. Dzisiaj w Katowicach ruszył proces Marokańczyka Mourada T.
Mourad T. zasiadł dzisiaj na ławie oskarżonych w sali Sądu Okręgowego w Katowicach przy ul. Koszarowej.
Ta sala to twierdza. Ława oskarżonych znajduje się za ponad czterometrową, pancerną szybą, zwieńczoną metalową siatką. Oskarżeni są odizolowani od reszty obecnych na sali z każdej strony, także od swoich obrońców, z którymi kontaktują się telefonicznie. Ława przytwierdzona jest do podłogi, do niej zaś przytwierdzone są metalowe obręcze, którymi skuwani są oskarżeni.
Sala - dawne kino policyjne - znajduje się na terenie policyjnych koszarów. Jest tak chroniona, że trudno przerwać proces fałszywym alarmem bombowym.
W sali na Koszarowej zasiadali wcześniej między innymi członkowie gangu Janusza T., pseudonim "Krakowiak", Ryszard Niemczyk, pseudonim "Rzeźnik" oraz Katarzyna W. z Sosnowca, skazana za zabicie swojej córki Magdy i rodzice pobitego na śmierć Szymona z Będzina.
"Pełnił rolę zwiadowcy"
Akt oskarżenia przeciw zatrzymanemu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego Mouradowi T., podejrzanemu o terroryzm i udział w międzynarodowej organizacji terrorystycznej Państwie Islamskim, trafił do Sądu Okręgowego w Katowicach w połowie lutego.
Tajne śledztwo w sprawie Marokańczyka Mourada T. podjęto we wrześniu 2016 r. - wtedy zatrzymano go w Polsce, a akt oskarżenia przesłano do sądu w połowie lutego 2018. T. postawiono m.in. zarzut udziału w zorganizowanym związku przestępczym o charakterze zbrojnym – międzynarodowej organizacji terrorystycznej, określanej jako Państwo Islamskie (ISIS, Daesh).
Według śledczych T. pełnił rolę zwiadowcy Abdelhamida Abbaouda podejrzewanego o organizowanie zamachów w Paryżu 13 listopada 2015 r. oraz o organizację zamachu w pociągu THALYS relacji Amsterdam - Paryż.
Abbaoud został zabity w Saint Denis
Abbaoud został zabity przez francuską policję w zasadzce w Saint Denis 18 listopada 2015 r. Abbaoud wielokrotnie występował w materiałach propagandowych ISIS, miał zajmować się wysyłaniem bojowników i zwiadowców do krajów Europy Zachodniej oraz młodych muzułmanów na szkolenia wojskowe w Syrii. Szkolenia te miały być połączone z indoktrynacją religijną.
Mourad T. miał zbierać i przekazywać Abbaoudowi informacje z trasy, którą poruszał się po Europie. Od zatrzymania przez delegaturę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Katowicach przebywał w areszcie, systematycznie wydłużanym przez sąd na wniosek nadzorującego śledztwo ABW śląskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Jak powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, jest to jedna z pierwszych spraw w Polsce zakończona aktem oskarżenia i postawieniem przed sądem osoby współpracującej z tak ważnym przedstawicielem Państwa Islamskiego.
- Postępowanie w tej sprawie było bardzo trudne dowodowo - prowadzący śledztwo wykonywali osobiście czynności na terenie wielu krajów Unii Europejskiej. Przy zbieraniu materiału dowodowego korzystano też z ustaleń organów wymiaru sprawiedliwości państw UE dotyczących działalności ISIS - powiedział Żaryn, potwierdzając skierowanie aktu oskarżenia.
Do terroryzmu się nie przyznaje
Po tym, jak prokurator Paweł Leks odczytał akt oskarżenia, sąd rozpoczął odbieranie wyjaśnień od Marokańczyka. Oskarżony oświadczył, że nie przyznaje się do udziału w zorganizowanym związku przestępczym o charakterze zbrojnym - międzynarodowej organizacji terrorystycznej określanej, jako Państwo Islamskie (ISIS).
Nie kwestionuje natomiast pozostałych zarzutów, dotyczących posiadania i przewożenia narkotyków oraz wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w dokumentach, które umożliwiały mu poruszanie się po Europie.
Oskarżony na razie nie zdecydował się składać przed sądem szerszych wyjaśnień. Sąd odczytywał protokoły z jego przesłuchań w trakcie śledztwa, do których ma się później odnieść. Rozprawa odbywa się z udziałem tłumacza z języka arabskiego.
Autor: mag/gp / Źródło: PAP