Pierwsze tak intensywne opady w historii. "Sytuacja zagraża życiu"

Droga uszkodzona po intensywnych opadach deszczu
Powodzie w japońskich miastach na wyspie Kiusiu
Źródło: Reuters
Intensywne opady deszczu nawiedziły prefekturę Kagoshima w Japonii, powodując powodzie, zniszczenia dróg oraz osuwiska ziemi. W jednym z miast w dobę spadło 500 litrów deszczu na metr kwadratowy. Służby ratunkowe poszukują zaginionych osób.

Na znajdującą się na południu Japonii wyspę Kiusiu w prefekturze Kagoshima spadł obfity deszcz. Wywołał on duże powodzie, a wraz z nimi osunięcia się ziemi. W piątek 8 sierpnia japońska agencja meteorologiczna JMA wydała specjalne ostrzeżenia przed ulewami. Mieszkańcom zaleca się pozostanie w domach.

500 litrów na metr kwadratowy

W ciągu ostatnich 24 godzin w mieście Kirishima spadło ponad 500 litrów na metr kwadratowy deszczu. Drogi momentalnie znalazły się pod wodą, a pojazdy i prywatne posesje zostały zalane. W wielu miejscach drogi są uszkodzone, a niektóre ich fragmenty częściowo zawaliły się, co powoduje znaczące utrudnienia w komunikacji.

Podczas piątkowej konferencji prasowej Tachihara Shuichi z JMA zaapelował do mieszkańców o ostrożność i słuchanie poleceń służb. Wyjaśnił, że w Kirishimie jeszcze nigdy nie zaobserwowano ulewy o podobnym natężeniu.

- To najsilniejsze opady deszczu, jakie kiedykolwiek odnotowaliśmy. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo wystąpienia poważnych zdarzeń, takich jak osunięcia ziemi - tłumaczył. - Sytuacja zagraża życiu.

Z kolei w mieście Aira intensywne opady doprowadziły do osunięcia się ziemi, co uszkodziło budynki mieszkalne. Służby nadal prowadzą działania poszukiwawczo-ratunkowe. Zaginiona jest między innymi kobieta w wieku około 30 lat.

Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa

Ratownicy wspinając się na dachy i wchodząc przez otwory w konstrukcjach docierają do miejsc zniszczonych przez żywioł, by sprawdzić, czy znajdują się tam osoby potrzebujące pomocy. Wokół uszkodzonych domów leżą zniszczone drzewa i zgliszcza po osuniętej ziemi.

CZYTAJ TAKŻE: Nad wioską miał runąć lodowiec, zaginęło ponad sto osób

Służby i mieszkańcy zalanych terenów pozostają w stanie podwyższonej gotowości. Władze lokalne wydały ostrzeżenia o ewakuacji dla mieszkańców najbardziej zagrożonych rejonów. Problemy powodują zarówno woda gromadząca się na drogach, jak i ta w wezbranych rzekach, która przebija się przez mury oporowe i podmywa brzegi, co prowadzi do dalszych uszkodzeń infrastruktury.

Czytaj także: