Podnieśli poziom wody w rzece, by J.D. Vance mógł popływać kajakiem

J. D. Vance
J.D. Vance i jego rodzina opuszczają Indie po czterodniowej wizycie
Źródło: Reuters
Poziom wody w rzece Little Miami został podniesiony przez wojsko, by wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J. D. Vance mógł się cieszyć na urlopie "idealnymi warunkami" podczas wyprawy na kajaki - w czwartek poinformowały media. Do sprawy odnieśli się już Secret Service i rzecznik wiceprezydenta.
Kluczowe fakty:
  • Nagłe podniesienie poziomu rzeki mogli zaobserwować lokalni mieszkańcy.
  • Wojsko wyjaśniło, że celem działania jego było zapewnienie bezpiecznej żeglugi personelowi Secret Service.
  • Prawnik pracujący w przeszłości w administracji prezydenta George'a W. Busha nazwał tę sytuację "skandalem".

W czwartek "The Guardian" podał, że okoliczni mieszkańcy stanu Ohio mogli zauważyć wiceprezydenta J.D. Vance'a podczas spływu kajakowego wraz z rodziną w dniu jego urodzin, 2 sierpnia. Z danych amerykańskich służb geologicznych wynika, że w tym czasie nastąpił nagły wzrost poziomu wody w rzece Little Miami i odpowiadający temu spadek poziomu wody w pobliskim jeziorze Caesar Creek.

J. D. Vance świętuje urodziny w kajaku

Rzecznik Korpusu Inżynieryjnego Armii USA Gene Pawlik powiedział brytyjskiemu dziennikowi "The Guardian", że jego formacja otrzymała prośbę o "tymczasowe zwiększenie odpływu wody z jeziora Caesar Creek w celu zapewnienia bezpiecznej żeglugi personelowi Secret Service Stanów Zjednoczonych". - Ustalono, że te działania nie wpłyną negatywnie na poziom wody w dolnym i górnym biegu rzeki – dodał.

Jak ustalił "Guardian", podczas wcześniejszego, wspólnego rozpoznawania terenu przez wojsko i Secret Service, jedna z łodzi miała osiąść na mieliźnie, co skłoniło Secret Service do podjęcia decyzji o podniesieniu poziomu wody. Rzecznik Secret Service przekazał "The Independent", że służby działały wspólnie z władzami Ohio ds. zasobów naturalnych i Korpusem, aby zapewnić, że ochrona wiceprezydenta będzie mogła "bezpiecznie działać przy odpowiednim poziomie wody podczas niedawnej wizyty".

Sprawa spotkała się z krytyką. "To skandaliczne, że korpus inżynieryjny armii wydaje pieniądze podatników, żeby wiceprezydent mógł popływać kajakiem, podczas gdy cięcia budżetu amerykańskich parków narodowych poważnie wpłynęły na rodzinne wakacje innych" – skomentował w serwisie X prawnik Richard Painter, który pracował w administracji George'a W. Busha.

Rzecznik wiceprezydenta zaprzecza

Na doniesienia te zareagował też rzecznik wiceprezydenta J.D. Vance'a. Zaprzeczył, by on lub jego zespół zwrócili się do wojskowych inżynierów, by podnieść poziom wody w rzece - podał w piątek dziennik "The Guardian". Rzecznik wspomniał również, że "Secret Service stosuje środki ochronne bez wiedzy wiceprezydenta lub jego sztabu, jak miało to miejsce w zeszły weekend".

OGLĄDAJ: "Trump boi się trzeciej wojny światowej"
Donald Trump

"Trump boi się trzeciej wojny światowej"

Donald Trump
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: