Władze Rudy Śląskiej przeznaczą 100 tys. złotych na dodatkowe patrole policji w mieście. Taka decyzja zapadła na zwołanym dziś w trybie pilnym posiedzeniu Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w związku z pożarami samochodów, do których doszło w nocy.
Dodatkowych 17 funkcjonariuszy pojawi się już w piątek w nocy na ulicach miasta. Prezydent Grażyna Dziedzic przeznaczyła na to 100 tys. zł z miejskiego budżetu.
- Dzięki tej kwocie będziemy mogli przez pół roku zwiększyć liczbę funkcjonariuszy, patrolujących rudzkie ulice - ocenia inspektor Leszek Surniak, Komendant Miejski Policji w Rudzie Śląskiej.
Grażyna Dziedzic podkreśliła, że zrobi wszystko, co w jej mocy, aby mieszkańcy czuli się bezpiecznie. Do osób, które zgłoszą, że ich samochody ucierpiały w wyniku podpaleń, miasto wyśle pracowników socjalnych, którzy wycenią szkodę i zdecydują o pomocy w postaci zasiłku z tytułu "zdarzenia losowego".
Sprawdzają monitoring
Obecnie straż miejska analizuje zapisy monitoringu z ostatniej nocy.
– Jeżeli tylko znajdziemy coś podejrzanego, od razu przekażemy informacje policji. Strażnicy, między innymi dzielnicowi, prowadzą działania w celu ustalenia świadków tych zdarzeń – podkreśla Krzysztof Piekarz, komendant straży miejskiej.
Seria pożarów
Ubiegłej nocy w Rudzie Śląskiej pożar objął 13 samochodów w dzielnicach Chebzie, Bykowina, Wirek i Kochłowice. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do straży ok. godz. 3.35 z Chebzia, kolejne w podobnym czasie z Bykowiny, ok. 3.40 z Wirku i 4.05 z Kochłowic. 8 pojazdów spaliło się, 5 zostało uszkodzonych.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MP/lulu / Źródło: TVN24 Katowice