Samochód osobowy potrącił kobietę w Częstochowie, kiedy ta przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych. Miała zielone światło. Wszystko zarejestrowała kamera jednego z kierowców. Kobieta ma złamaną rękę.
Do potrącenia doszło w Al. Wolności w Częstochowie.
- Kierująca, jadąc samochodem osobowym, zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, nie zachowując należytej ostrożności, nie dostosowując prędkości do warunków drogowych i infrastrukturalnych, doprowadziła do potrącenia pieszej. Potrącona kobieta doznała obrażeń ciała w postaci złamanej ręki. Kierująca samochodem była trzeźwa - relacjonuje podinspektor Włodzimierz Mogiła ze śląskiej drogówki.
Kobieta przechodziła na zielonym
Jak informuje policja, kobieta, która przechodziła przez przejście dla pieszych, miała zielone światło. Miała więc pełne prawo, by wejść na pasy. Policja apeluje jednak, żeby w takich przypadkach upewnić się, czy nadjeżdżający samochód rzeczywiście się zatrzymuje.
- Apeluję do pieszych oraz kierujących, aby w trakcie tak bardzo intensywnych upałów, jakie są aktualnie w naszym kraju, szczególnie zwracać uwagę na uczestników ruchu drogowego. Często jesteśmy zmęczeni i ospali, a to powoduje, że nasza reakcja jest mocno spóźniona - mówi podinsp. Mogiła.
Kierującej, która potrąciła kobietę, policja zatrzymała prawo jazdy. O jej dalszych losach zdecyduje sąd.
W Katowicach była ofiara śmiertelna
O ile w Częstochowie wszystko skończyło się na złamanej ręce, o tyle we wtorek w stolicy Górnego Śląska doszło do tragedii.
- Około godz. 8 w Katowicach na ul. Obroki, 41-letni kierowca volkswagena passata potrącił na przejściu dla pieszych 58-letnią kobietę. Potrącona w wyniku odniesionych obrażeń trzy godziny później zmarła w szpitalu - podaje śląska policja.
W tym przypadku kierowca także był trzeźwy. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Policyjne statystyki
- Średnio w naszym województwie odnotowujemy w ciągu roku 20 procent zdarzeń drogowych z udziałem pieszych, do których dochodzi na oznakowanych przejściach - podaje podinsp. Mogiła.
Zauważa, że wina rozkłada się zazwyczaj po połowie po stronie pieszego i kierującego.
- Jednak często zdarza się tak, że pieszy, wchodząc na oznakowane przejście dla pieszych, nie kontroluje wzrokiem zachowania kierowcy. Nie zwraca uwagi na to, czy kierowca, zbliżając się do przejścia dla pieszych, w ogóle zwalnia - dodaje.
Do potrącenia pieszej doszło w sobotę na Al. Wolności w Częstochowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja