Dzięki zaangażowaniu dwóch nastolatków udało się odnaleźć 70-letnią kobietę, która zaginęła w Mikołowie (Śląskie). Chłopcy trafili na wystraszoną i zdezorientowaną seniorkę w lesie. Informację przekazali policji.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 15 sierpnia. Policjanci z mikołowskiej jednostki otrzymali wówczas zgłoszenie o zaginięciu 70-letniej kobiety. Rodzina początkowo sama próbowała ją odnaleźć. Do poszukiwań przyłączyli się także sąsiedzi.
"Mimo ogromnego zaangażowania kobiety nie udało się jej odnaleźć, dlatego jej córka zdecydowała się zadzwonić pod numer alarmowy 112 obawiając się, że 70-latka może nie wiedzieć, gdzie się znajduje oraz jaki czas minął od momentu wyjścia z domu" - zrelacjonowała w komunikacje policja z Mikołowa.
W akcji policjanci z psem tropiącym i strażacy
Do poszukiwania seniorki zaangażowani zostali policjanci wszystkich pionów mikołowskiej jednostki policji z psem tropiącym oraz straż pożarna.
"W pewnym momencie, do działających już w terenie mundurowych, podeszło dwóch młodych ludzi. Poinformowali, że chwilę wcześniej w trakcie rowerowej przejażdżki po lesie zauważyli starszą, zdezorientowaną kobietę, która prawdopodobnie potrzebowała pomocy" - poinformowała policja.
Odnaleziona dzięki dwóm nastolatkom
Nieco później, w głębi lasu, mundurowi i nastolatkowie odnaleźli 70-latkę. Wystraszona kobieta trafiła pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, a następnie wróciła do domu.
"Nastolatkom składamy ogromne podziękowania, ich postawa, czujność oraz empatia zasługują na szczególne uznanie" - podkreśliła mikołowska policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Śląska