To będzie największa taka Wigilia w Polsce. W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach ponad 3 tysiące samotnych przełamie się opłatkiem. Nieważne będą wtedy wiek, status społeczny czy miejsce zamieszkania. - Chcemy, żeby osoby, które tu przyjdą wiedziały, że są chwile, dla których warto żyć. Dobrze jest przyjść, zobaczyć to wszystko i wspólnie śpiewać kolędy. Tylko trzeba chcieć się w to włączyć - mówi jeden z wolontariuszy.
Tegoroczna Wigilia dla samotnych odbędzie się w samym centrum Katowic, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym.
- Wczoraj licytowali się z nami w Krakowie, gdzie było 50 tys. ludzi. Ale to różnica robić Wigilię na rynku, a w takim pomieszczeniu. Na razie przeraża nas ogrom tego przedsięwzięcia, ale damy radę - przekonuje wolontariuszka, Jolanta Gruca.
"Wiele ludzi odnajdzie tu autentyczne ciepło świąt"
Żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik, w przygotowania zaangażowało się około 300 wolontariuszy.
- Każdy ma tu swoją rolę. Jedni dekorują, drudzy ustawiają choinki. Inni będą gotować, kelnerować. Każda praca jest żmudna, ale to przynajmniej przynosi satysfakcję, bo efekt widać od razu. Mężczyźni też pomagają - i w kuchni, i przy dekorowaniu - zauważa Jolanta Gruca.
Przygotowania do tego ogromnego przedsięwzięcia trwają od niemal tygodnia. - Każdy z nas wkłada w to swoje serce, czas, możliwości i wiedzę. My nie tylko karmimy ludzi. My zajmujemy się też zmianą ich życia. Liczymy na to, że wielu z nich odnajdzie tu autentyczne ciepło świąt - mówi organizator Wigilii dla samotnych, Mikołaj Rykowski.
- W domu jest trochę inna atmosfera. Tam wszyscy się znamy. A tu będą tysiące ludzi, Wigilia nas połączy. Jeśli czujesz się samotny, opuszczony, nie siedź w domu, przyjdź do nas. Czekamy - zaprasza wolontariusz, Zbigniew Swoboda.
Dwa lata temu relację z Wigilii dla samotnych zrobił reporter Faktów TVN, Dariusz Kmiecik:
Dom otwarty dla innych
Wigilia zacznie się od przełamania opłatkiem z duchownymi wszystkich wyznań.
- Zanim podamy przepyszne potrawy, chcemy pokazać przedstawienie teatralne. Maria wjedzie na koniu. Będzie z nią Józef. Razem będą szukać wolnego miejsca i, jak wiemy, nie znajdą go. Ta scena pokaże dramat ówczesnych wydarzeń i przypomni nam dlaczego świętujemy - tłumaczy Mikołaj Rykowski.
Wspomina, że Wigilia dla samotnych miała swój początek 13 lat temu, kiedy pan Mikołaj wraz z żoną zaprosił na święta samotnego sąsiada. - Dla nas to był mały gest. Zmienił on jednak jego spojrzenie na drugiego człowieka. Od tej pory nasz dom był otwarty na gości - zauważa.
Każdy z nas wkłada w to swoje serce, czas, możliwości i wiedzę. My nie tylko karmimy ludzi. My zajmujemy się też zmianą ich życia. Mikołaj Rykowski, organizator Wigilii dla samotnych
Wdzięczny mężczyzna opowiedział o szlachetnym zachowaniu sąsiadów swoim znajomym. Chętnych do połamania się opłatkiem z czasem zaczęło przybywać. - Doszło do 30-40 osób w mieszkaniu. Wedy zdecydowaliśmy, by przenieść Wigilię do naszej restauracji - dodaje Mikołaj Rykowski.
Przysmaki na stołach
Tegoroczne świętowanie rozpocznie się o godz. 15. - Zaczniemy od barszczyku z uszkami, potem podamy zupę rybną z grzankami, karpia i kapustę z grochem. Mamy też sałatki ze śledzi i rybę po grecku - wylicza szef kuchni, Krystian Cieśla.
Na tych, którzy chcą wziąć udział w Wigilii w MCK, będzie czekał darmowy transport. - Mamy cztery linie autobusowe, które będą gości przywozić i odwozić. Szykujemy się na nawet 3,5 tys. ludzi - podsumowuje Rykowski.
Tegoroczna Wigilia dla samotnych odbędzie się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS, msin/kv / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Szymon Sawaściuk