Każde z nich trwa niespełna kwadrans, a może uratować życie. W Dąbrowie Górniczej ruszyły badania pod kątem wczesnego wykrywania zmian nowotworowych. Ma z nich skorzystać ponad 400 dzieci.
- Jak ktoś ma raka i go nie wykryje, a choroba się rozwinie, może być już po nim - powiedział kilkuletni Gustaw, który został już przebadany. - To nie boli - zapewniał w trakcie USG.
Badania ważne jak edukacja
Badania to wspólna akcja fundacji Iskierka i fundacji "Nasze Dzieci". Kilkulatkom robione są USG w obrębie jamy brzusznej oraz pachwin. Wszystko po to, by wcześnie wykryć ewentualne zmiany nowotworowe oraz inne nieprawidłowości.
- Wczesna profilaktyka jest tak ważna, jak wczesna edukacja. Im więcej takich badań wykonamy, tym lepszą dzieci będą miały przyszłość. Badania ultrasonograficzne są bardzo ważne we wczesnym wieku dziecięcym, a także w każdym momencie życia człowieka - przekonuje Prezes Fundacji "Nasze Dzieci", Katarzyna Kulik.
Kilkanaście minut może uratować życie
Badanie przeprowadzają lekarze, którzy zgodzili się na bezpłatny udział w akcji. Co zrobić, by dziecko nie bało się USG?
- Trzeba dziecku wytłumaczyć na czym będzie to badanie polegało. Trwa ono około 10-15 minut. W tym czasie badamy jamę brzuszną, miednicę, sprawdzamy wszystkie narządy, czy węzły chłonne są powiększone oraz jak pracują jelita - tłumaczy kierownik Zakładu Radiologii Szpitala Klinicznego nr 1 w Zabrzu, Ewa Kluczewska.
Lekarze podkreślają, że profilaktyczne USG brzucha umożliwia wczesne wykrycie wad rozwojowych, a także zastosowanie właściwego leczenia.
Akcja ruszyła w Dąbrowie Górniczej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS/lulu / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Paweł Rusinek