Trzy osoby zostały poważnie ranne w wyniku wybuchu gazu w domu jednorodzinnym w Dąbrowie Zielonej (śląskie). Przyczyny zdarzenia bada policja.
Jak poinformował oficer dyżurny stanowiska kierowania Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, do wybuchu doszło w parterowym, jednorodzinnym budynku. Powstał niewielki pożar, ugaszony przez strażaków.
Z informacji reporterki TVN24 Małgorzaty Marczok wynika, że mieszkańcy ulicy Krótkiej w Dąbrowie Zielonej korzystają z butli gazowych. A według okolicznych mieszkańców poszkodowana rodzina wymieniała zużytą butlę na nową.
- Z relacji strażaków wynika jednak, że butla jest w nienaruszonym stanie, co może wskazywać na to, że gaz ulatniał się z butli już od jakiegoś czasu – opisuje reporterka TVN24.
Poważnie ranna rodzina
Eksplozja była na tyle duża, że jedno z okien domu zostało wyrwane ze ściany. W skutek wybuchu ranne zostały trzy osoby – ponad 80-letnie małżeństwo i ich około 50-letni syn. Ten ostatni jest w najcięższym stanie, ma rozległe poparzenia, został przewieziony śmigłowcem LPR do szpitala w Siemianowicach Śląskich.
Przyczyny wypadku bada policja, na miejscu wciąż pracują technicy, trwa zabezpieczanie śladów. Budynek, w którym doszło do eksplozji sprawdził też inspektor nadzoru budowlanego. Wszystko wskazuje na to, że konstrukcja domu nie została naruszona.
Autor: wini,PAP/ran / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24