Część kamienicy, w której doszło do wybuchu, zostanie rozebrana - poinformował prezydent Katowic Piotr Uszok. Od decyzji właściciela będzie zależało jednak, czy ocalała część także zostanie rozebrana. Sąsiednie budynki są bezpieczne. Ich lokatorzy jeszcze dzisiaj będą mogli wrócić do swoich mieszkań.
Według wstępnej oceny część budynku będzie zdatna do użytku.
- Niestety, tam, gdzie doszło do wybuchu gazu, będzie trzeba wyburzyć kamienicę - przekazał prezydent Katowic Piotr Uszok. Dodał, że ewakuowani lokatorzy sąsiednich budynków jeszcze dziś będą mogli wrócić do swoich mieszkań.
Jak z kolei dowiedzieliśmy się w Wojewódzkim Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Katowicach, obecnie do miasta sprowadzony jest ciężki sprzęt mający pomóc w wyburzeniu pozostałości kamienicy. Rozbiórka rozpocznie się najprawdopodobniej w sobotę.
- Kamienica jest w takim stanie technicznym, że znaczna jej część będzie musiała być rozebrana. Chodzi m.in. o klatkę schodową. Już od właściciela będzie zależało, czy pozostała część, od ul. Sokolskiej, zostanie, czy też całość tego obiektu będzie rozebrana - przekazał Jan Spychała, śląski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.
Sąsiednie budynki są bezpieczne. - Nie ucierpiały i nie zagrażają bezpieczeństwu lokatorów - podkreślił.
Eksplozja przed godz. 5 rano w czwartek zniszczyła trzy kondygnacje kamienicy u zbiegu ulic Chopina i Sokolskiej w ścisłym centrum Katowic. Zawaliła się ściana frontowa części obiektu, ocalał tam tylko wysoki parter. To zwarta zabudowa pochodząca większości z początku XX w.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf/gp / Źródło: TVN24 Katowice