Policjanci z Cieszyna zatrzymali 24-letnią kobietę, która wybiegła ze sklepu spożywczego z kradzionym towarem i - chcąc uciec - przeprawiała się przez rzekę. Tam dogoniła ją sprzedawczyni, między kobietami doszło do szarpaniny. Ekspedientka była bita, gryziona i podtapiana. Napastniczce grozi do 10 lat w celi.
Kobieta, jak czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie cieszyńskiej policji, zwróciła na siebie uwagę personelu, bo była wyraźnie zdenerwowana. Niedługo potem wybiegła ze sklepu z niezapłaconym towarem. Za uciekającą w pościg ruszyła jedna z ekspedientek.
Czytaj też: Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego
"Sprawa skomplikowała się, gdy sprawczyni chciała przeprawić się z towarem przez rzekę, co było utrudnione z powodu wysokiego stanu wody, oraz dużej wagi skradzionych przedmiotów" - przekazuje policja.
W wodzie rozpoczęła się między kobietami szamotanina, zakończona pobiciem sprzedawczyni. 24-latka uciekła, pozostawiając zakupy.
Zatrzymana i aresztowana
Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy w pierwszej kolejności udzielili pomocy 45-letniej ekspedientce. Kiedy na miejscu było już pogotowie ratunkowe, funkcjonariusze razem z innymi policjantami rozpoczęli poszukiwania.
"Po kilkudziesięciu minutach mundurowi zauważyli kobietę odpowiadającą rysopisowi, ale w suchych ubraniach" - przekazuje policja.
Okazało się, że kobieta zdążyła się już przebrać. "Po zatrzymaniu kobiety śledczy zebrali obszerny materiał dowodowy w tej sprawie" - czytamy na stronie policji.
Na wniosek prokuratora, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 24-latki. Kobiecie za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Cieszynie